Wyższe podatki

     Takie decyzje zapadły na wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Najpierw była dyskusja nad podatkiem od nieruchomości i propozycje nowych stawek, ale podczas głosowania nie zyskały one większości głosu. Radni przyjęli podwyżkę zaproponowaną przez burmistrza, czyli średnio o 3 - 4%, ale w niektórych przypadkach o 30%, czy 12,5%. Za było 10 radnych, a 7 przeciw. - Ja się nie mogę z taką decyzją pogodzić - mówił przed głosowaniem Kazimierz Kłodzińki.**Przekonywał, że skoro emerytury i renty nie wzrastają, nie można o 12,5% podwyższać podatku od budynków mieszkalnych. Marek Boliński zaproponował pozostawienie wszystkich stawek na poziomie ubiegłorocznym. - W Tucholi brak jest odpowiedniego klimatu dla prowadzących działalność gospodarczą. Małych firm nie stać na opłacenie wszystkich podatków - przekonywał. Większość radnych była jednak za podwyżką. Eugeniusz Jeschke** podkreślił, że jest to decyzja niepopularna, ale wpływa na dochody miasta. - Żeby wydawać pieniądze, musimy je zdobyć - zauważył.
     Podwyżka podatku od środków transportowych przyjęta została 15 głosami za. Jednogłośnie zapadła decyzja o niepodwyższaniu opłaty miejscowej. 13 głosami za przeszedł wzrost o 5 zł podatku od posiadania psa, przy czym radni podkreślili, że ważniejsze jest dopilnowanie, by wszyscy właściciele psów wywiązywali się z tego obowiązku. Natomiast o 2 złote wzrośnie cena skupu żyta do wymiaru podatku rolnego.