Samorząd dokłada

     W Grudziądzu - mniej o półtora miliona zł na dopłaty do czynszu w tym roku - to wynik głównie zmian kompetencji w wypłacaniu tych świadczeń.
     Masz kryteria - masz dopłatę
     Aktualnie z dopłat do czynszu korzysta w Grudziądzu około 6.500 osób, spełniających wymagane kryteria dochodów, do których wlicza się wszystkie elementy, oprócz zasiłku pielęgnacyjnego. Aby mieć przyznaną dopłatę z urzędu, trzeba także wykazać się posiadaniem lokalu o odpowiedniej powierzchni. Jeśli norma dla osoby mieszkającej samotnie wynosi 35 metrów kw., dla dwóch osób - 40 m. kw, dla trzech osób - 45 m. kw., a dla sześciu osób - 70 m. kw., to dodatek można otrzymać, jeśli powierzchnia użytkowa nie jest większa od normatywnej, niż o 30 proc. lub o połowę (ale wtedy kuchnia i pokoje nie mogą stanowić więcej, niż 60 proc. powierzchni całego lokalu). Kto spełnia te kryteria, otrzymuje dopłatę.
     Koniec opóźnień?
     W poprzednich latach pieniądze na dopłaty do czynszów Urząd Wojewódzki przekazywał z opóźnieniem, dlatego każdy kolejny rok Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie rozpoczynał z długiem. Przeważnie dwumilionowym. 2004 rok rozpoczął sie nieco lepiej, bowiem wojewoda przekazał pod koniec roku większą kwotę, niż spodziewano się w Grudziądzu.
     Na ten rok zaplanowano wydatki w granicach 14 mln. zł. Wciąż jednak pieniędzy na pomoc najuboższym lokatorom jest za mało.
     Ponadplanowe tysiące
     Na wczorajszej sesji stanęła sprawa ponadplanowego dołożenia do tegorocznej puli 600 tysięcy zł na zasiłki celowe (o wynikach poinformujemy). Obszary dotkliwej biedy w Grudziądzu wcale się nie zmniejszają, dlatego też grudziądzcy radni już w lipcu br. przekazali ponadplanowo 350 tysięcy zł. na zasiłki.
     Aż 6.500 mieszkańców Grudziądza korzysta z dopłat do czynszów i tyle samo otrzymuje zasiłki celowe na odzież, obuwie, opał i lekarstwa oraz żywność. W dużej części są to ci sami ludzie.
     -
     Władze samorządowe zapewniają, że choć mają w tym roku o półtora miliona zł mniej na dopłaty do czynszów, będą tak gospodarować i szukać dodatkowych pieniędzy, aby lokatorzy potrzebujący pomocy tego nie odczuli.