Lucyna Borzyszkowska

Partner plebiscytu

1. Co jest Pani dotychczasowym największym sukcesem?
Myślę, że moim sukcesem jest to, iż niezmiennie od 1997 roku prowadzę działalność nie narażając jej i siebie na niepotrzebne porażki, bezsensowne upadki, niepotrzebne i toksyczne relacje - jednym słowem ostrożność, rozwaga i życzliwość dla współpracowników i klientów.
.
2. Czy łatwo jest prowadzić biznes? Jakie są recepty na udany rozwój firmy?
Odpowiedź widzę z dwóch perspektyw: myślę, że jeżeli chciałabym "atakować" rynek agresywnie nie byłoby to dla mnie łatwe, ponieważ szybko bym się wypaliła, straciła szacunek do samej siebie. Dlatego bliższa jest mi druga perspektywa "małą łyżeczką można się również najeść"

3. Jak najlepiej regeneruje Pani siły?
Uwielbiam spędzać czas w kuchni przygotowując jakieś nowości kulinarne. Kiedy aura na to pozwala zajmuję się ogrodem, ale dopiero raczkuję w tym temacie, odwiedzam polskie wiejskie zakątki, skanseny, dużo spaceruję oraz eksploatuję rower. Bardzo lubię spotykać się z ciekawymi ludźmi rozmawiając niezobowiązująco o wszystkim i o niczym z dużą dawką humoru.

4. Jaką zaletę najchętniej widziałaby Pani u swoich współpracowników?
Od nauczycielek wymagam tego, aby kochały dzieci i to kryterium jest dla mnie najważniejsze podczas rekrutacji, pozostali współpracownicy powinni być i są dobrymi ludźmi.

5. Proszę dokończyć zdanie: Najważniejsze dla mnie jest szacunek do siebie i innych ludzi, działanie i życie zgodne z moim światem wartości, życzliwość dla ludzi, unikanie kontaktu z tymi, którzy wpływają toksycznie i destrukcyjnie