MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roman Gromowski ze Starych Prus izolował się od ludzi. Żył sam. Trzeba mu pomóc. Tylko jak?

Anna Klaman
Roman Gromowski odmówił zamieszkania w lokalu zastępczym, więc dostał przyczepę. Ale to rozwiązanie doraźne.
Roman Gromowski odmówił zamieszkania w lokalu zastępczym, więc dostał przyczepę. Ale to rozwiązanie doraźne. nadesłane
Roman Gromowski ze Starych Prus stracił dom. Przez lata nawet nie pomyślał o remoncie - nawet najdrobniejszym. Żył po prostu w swoim świecie.

Kilka dni temu, gdy pan Roman siedział w kuchni, usłyszał trzaski. To były odgłosy walącego się dachu. 66-letni mężczyzna wyszedł cało, bo dachówki zatrzymały się na stropie, ale budynek przypomina domek z kart, nie nadaje się do użytku.

Pan Roman mieszka teraz w przyczepie kempingowej. Kupił ją samorząd na polecenie burmistrz Jolanty Fierek, która pojechała na miejsce katastrofy. Co dalej? Jak pomóc panu Romanowi? Ludzie z sołectwa okazali serce natychmiast, przekazując dary rzeczowe. Czy będzie zbiórka finansowa? Decyzja nie zapadła. Dyrektorka MGOPS w Czersku Alina Kaszkiel-Suska powiedziała "Pomorskiej", że wolałaby, by była prowadzona przez sołectwo - bo takie też były pierwsze deklaracje z jego strony. Kaszkiel-Suska zuważa, że mężczyzna ma emeryturę i sam doprowadził dom do złego stanu, przez lata go nie remontując.

Przeczytaj również: - Chcemy pomóc starszej kobiecie, ale ona tej pomocy nie chce - mówią sąsiedzi pani Marianny z Bydgoszczy

- Ludzie w naszej wsi nie dadzą na Sportowca (tak jest nazywany - red.) ani złotówki - słyszymy od osoby, która pragnie zachować anonimowość. - Mówi się, że ma pieniądze, tylko trzyma je na książeczce. To taki oryginalny człowiek, który żyje w swoim świecie. Izoluje się od innych, prawie z nikim nie rozmawia. Odludek - człowiek lasu, który nawet w zimie chodzi się kąpać do rzeki, a po wodę wybiera się aż na cmentarz do Łęga.

Gromowski miał kiedyś rodzinę, ale pięcioro dzieci odebrała opieka, a żona wróciła do rodziny. Więc żyje sam, w zgodzie z przyrodą. Nikomu nie wadzi. Niezwykle inteligentny. Wyjawił swoim rozmówcom, w tym sołtys Barbarze Fierek, że marzy mu się mały domek - taki kontener. - Powiedział mi nawet, że też się dołoży, bo jest przecież samowystarczalny - zdradza sołtyska. - Musimy się teraz porozumieć z MGOPS, czy jednak otworzymy to konto w banku.
Decyzja powinna być znana dziś. Wieś panu Romanowi pomogła w formie rzeczowej. Dostał wyprawkę, koce, ręczniki. Otrzyma jeszcze sztućce, wszystko, co niezbędne do życia. Zresztą Gromowski nie miał nigdy dużo, bo nie potrzebował. Ograniczał potrzeby do minimum. Nie zależało mu na dobrach materialnych. - Miał to chyba wszystko w pogardzie, więc pewnie dlatego dom doprowadził do takiego stanu - mówią ludzie.

Czytaj też: W pożarze domu zginęła żona pana Mirosława. On sam mieszka teraz w kontenerze

Takich osób, które nie chcą dostosowywać się do trybu życia innych, jest więcej. W razie tragedii regułą jest, że nie chcą się przenieść do miasta, chcą zostać na starych śmieciach. Choćby pan Mirek z Malachina, także z gminy Czersk, który przed rokiem stracił w pożarze żonę (wegetowali w zapuszczonej chatce). Wówczas również była zbiórka, kupiono materiały budowlane na drewniany dom. Tyle że wciąż go nie ma. Doszło do konfliktu z synem sąsiada, który początkowo wsparł pana Mirka. To na jego działce miał stanąć budynek, a pan Mirek, niestety, znów gustuje w procentowych trunkach. Alina Kaszkiel-Suska: - Kupowanie przeczep to zła polityka w gminie. Muszą być mieszkania socjalne. Zresztą, przyczepa to duży wydatek, te pieniądze można wydać inaczej. Mamy dużo domów w fatalnym stanie. Ta presja na przyczepy jest niedobra. Nie chcemy chyba tworzyć miasteczka cygańskiego!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska