Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy partia zawłaszcza państwo, wymiar sprawiedliwości kieruje się polityczną koniunkturą

Jacek Deptuła
Prof. Jarosław Nocoń: - Partie nie mogą zawłaszczać państwa.
Prof. Jarosław Nocoń: - Partie nie mogą zawłaszczać państwa. archiwum
Z prof. Jarosławem Noconiem, politologiem Uniwersytetu Gdańskiego, o niezależności prokuratury od polityków rozmawiał Jacek Deptuła.

- Mamy kolejną aferę związaną z cienką granicą między polityką a prokuraturą. Prezesowi NIK (d. PO) i posłowi PSL stawia się zarzuty. Kilka tygodni przed wyborami.
- Mam zbyt mało danych, by wypowiadać się na ten konkretny temat. Mogę opierać się jedynie na relacjach mediów, które nie muszą być prawdziwe.

- Ale jaką możemy mieć pewność, że polska prokuratura jest niezawisła i niezależna od polityków, skoro co rusz są przecieki z prokuratur, jakby na czyjeś zamówienie?
- Przynajmniej od lat 90. sądzę, że politycy mają zbyt długie ręce, którymi czasem kierują prokuratorami. Moim zdaniem to pokłosie metod IV RP i działalności ministra Zbigniewa Ziobry. To zapewne kwestie jednostkowe, ale widać, że szeroko pojęty wymiar sprawiedliwości też kieruje się koniunkturą polityczną. Pamiętam niewyjaśnioną do dziś sprawę prokuratora krajowego i ministra sprawiedliwości w rządzie PiS Janusza Kaczmarka, który był w tajny sposób nagrywany. Pamiętam też masowe awanse do prokuratury krajowej, ponieważ tam są objęci immunitetem i nie można ich zwolnić.

Przeczytaj także: Porażka w wyborach to wyrzucenie z "roboty"
- Ale właśnie po to, by uniknąć takich sytuacji rozdzielono urząd prokuratora generalnego od stanowiska ministra sprawiedliwości?
- Jak widać niezbyt to pomogło. Przede wszystkim dlatego, że prawo można wykorzystywać na różne sposoby. Niestabilność i nieprzejrzystość przepisów sprzyja różnym interpretacjom. Proszę zwrócić uwagę, jak politycy komentują sprawę szefa NIK - dla jednych to prowokacja przedwyborcza, dla innych bardzo sprawiedliwe postępowanie. Często mam wrażenie, że kiedy zmienia się w Polsce władza, zmienia się też gotowość prokuratur do "realizacji zadań". Tak się dzieje wtedy, gdy państwo jest zawłaszczane przez partię. Wówczas powinno wkroczyć społeczeństwo obywatelskie, którego dotąd nie mamy.

- Zgoda, ale jak można dopuścić do wycieku tysięcy stron z afery podsłuchowej i opublikowania przez jakiegoś Stonogę? To kpina ze zdrowego rozsądku.
- To rzeczywiście kuriozum stawiające nasz wymiar sprawiedliwości pomiędzy krajami Trzeciego Świata. Sam nie pojmuję, jak mogło do tego dojść, podobnie jak do podsłuchiwania ministrów czy prezesów wielkich instytucji państwowych. Czasem nawet myślę, że coś takiego może mieć miejsce z inspiracji obcych państw. Proszę zwrócić uwagę, że u nas wielkie afery karne i sądowe wybuchają w ważnych dla polityki państwa momentach. Nie chce mi się wierzyć, że to tylko przypadki.

- Jeśli dodać do tego wlokące się latami śledztwa i sprzeczności w interpretacji kodeksów - trudno uwierzyć, że instytucja prokuratury jest narzędziem państwa prawa. Nie ma pan wrażenia, że większość ważnych spraw jakoś dziwnie się rozmywa?
- Najlepszy przykład to orzeczenia jednej prokuratury, które są całkowicie sprzeczne - w tej samej sprawie - z opinią innej. Podobnie jest też w sądach: jedna instancja orzeka, że nikt - prócz Marcina D. podejrzewanego o przywództwo w grupie przestępczej nie może wyjść z aresztu za kaucją. Czwórka podejrzanych ma bezwzględny areszt, a szef nie. Nawet środowisko prawnicze było zaskoczone. Widać, że prawnicy czasami wyraźnie kierują się preferencjami partyjnymi.

- Z drugiej strony polityka informacyjna prokuratur, choćby w sprawie katastrofy smoleńskiej, jest wyjątkowo nieudolna.
- To prawda, lecz w tym wszystkim istotna jest też rola mediów, które potrafią, w zależności od poglądów, nieźle namieszać w głowach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska