Przejazd śmierci. Mieszkańcy czuli, że kiedyś tutaj dojdzie do tragedii

Farsa. Takim słowem mieszkańcy nazywają eksperyment procesowy, który prokuratura przeprowadziła na przejeździe kolejowym w miejscowości Pniewite pod Chełmnem.

- To nie było zrobione tak, jak powinno być - twierdzi Filip Osuch. Jego dwoje dzieci - trzyletnia córka Zuzia i cztery lata starszy syn Mateusz zginęli na przejeździe 3 czerwca tego roku. Nie mieli szans, kiedy w samochód, którym rodzina wybierała się na wczasy, uderzył rozpędzony pociąg. O spowodowanie wypadku podejrzana jest Kamila, żona Filipa. To ona siedziała tego dnia za kierownicą volkswagena sharana. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.

Więcej w artykule Macieja Czerniaka.

Czytaj Gazetę Pomorską także w internecie >>

W piątkowym wydaniu znajdziecie także między innymi:

• Jak włocławska prokuratura oczyściła ścieki
Sąsiedzi Ewy Braszkiewicz, dzięki włocławskiej prokuraturze dowiedzieli się, że lewe przyłącze wodne nie jest przestępstwem.

• Kalifatu w Europie nie będzie
Jacek Deptuła w rozmowie z politologiem dr Wojciechem Szymańskim o Państwie Islamskim i podboju Europy

• Zasmakuj w tradycyjnych wędlinach
Cztery strony z przepisami na pyszne domowe wyroby - pasztety, rolady i kiełbasy - także z dziczyzny.
Gazeta Pomorska dostępna jest także w elektronicznym wydaniu na Prasa24.pl.
_E-wydania kupujesz bez rejestrowania się. Wystarczy SMS za 2,46 zł z VAT i już możesz czytać gazetę w formie PDF. Sprawdź jakie to szybkie i proste!

_