Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił gospodarza, wrzucając go do studni. Zabójca z Wilczkowa złapany

(szym), [email protected]
Mężczyzna zwykle pożyczał od denata drobne pieniądze.
Mężczyzna zwykle pożyczał od denata drobne pieniądze.
W poniedziałek, 17 sierpnia br., jeden z sąsiadów znalazł w studni w Wilczkowie ciało 60-letniego Zenona S. Śledczy wyjaśnili okoliczności śmierci.

Okazało się, że to zabójstwo na tle rabunkowym.

W niedzielę, 16 sierpnia, po południu do Zenona S. przyjechał 29- latek Łukasz L. (wcześniej karany za kradzieże), mieszkający w pobliskiej wsi pracownik gospodarstwa rolnego. Pożyczył od niego 42 zł, za które kupił alkohol.

Potem do 60-latka przyjechał jeszcze raz, żeby pożyczyć kolejne pieniądze. Chodziło mu o 50 zł. - Zwykle pożyczał od niego drobne pieniądze, ale oddawał. Był porządnym dłużnikiem - wyjaśnia prokurator Wojciech Jabłoński. Tym razem jednak było inaczej. Zenon S. nie chciał pożyczyć kolejnych pieniędzy, więc Łukasz L. postanowił go okraść. Najpierw chciał uśpić jego czujność mówiąc, że chce się zdrzemnąć. Ostatecznie nie zrobił tego. Był zbyt niecierpliwy.

Przeczytaj także: Zwłoki w studni w Wilczkowie. Zmarły to poszukiwany od kilku dni gospodarz
Postanowił go pozbawić życia. Usiadł na 60-latku, a następnie zaczął okładać go pięściami po głowie i klatce piersiowej. Potem dusił go trzonkiem od siekiery. Na koniec wrzucił denata do znajdującej się kilka metrów od domu studni. Zgon nastąpił poprzez uduszenie w mechanizmie zadławienia.

- Przesłuchany przyznał się i opisał przebieg zdarzenia. Wskazał, w jaki sposób doszło do zabójstwa - mówi prokurator Jabłoński i dodaje: - W studni ujawniono należące do denata rzeczy, o których mówił podejrzany, że je tam wrzucił. Były to m.in. pieniądze, które w chwili śmierci posiadał Zenon S.

Teraz sprawca znajduje się w policyjnym areszcie. Łukasz L. zostanie oskarżony o zabójstwo, za co grozi mu od 8 lat do nawet dożywocia. Prokurator dodaje, że Łukasz L. działał sam, a to, co zrobił, nie było podyktowane żadnym zleceniem. Te wyjaśnienia są ważne, ponieważ w tej sprawie pojawił się wątek związanym z jednym z mieszkańców Żnina. Plotki mówiły o rzekomym udziale tej osoby w sprawie, za co miał przejąć kilkuhektarowe gospodarstwo rolne. - Ten wątek został zamknięty, gdyż osoba, którą podejrzewano, ma potwierdzone alibi. Nie powstrzymało to wandali od zniszczenia elewacji budynku należącego do tej osoby. Sprawcy szuka policja.

Postępowanie jest prowadzone z tytułu gróźb karalnych i uszkodzenia mienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska