Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian na Ukrainie zbiera materiały do filmu dokumentalnego. W Polsce zbiera pieniądze

Joanna Maciejewska [email protected]
Sebastian Płocharski   ma na swoim koncie już jeden film na temat konfliktu zbrojnego na Ukrainie
Sebastian Płocharski ma na swoim koncie już jeden film na temat konfliktu zbrojnego na Ukrainie nadesłane
- Ta wojna zmieniła mnie całkowicie - wyznaje torunianin, ktory znalazł się w samym centrum konfliktu na Ukrainie.

- Doświadczyłem rzeczy, które sprawiły, że musiałem przewartościować fundamentalne myślenie o człowieku w świecie - dzieli się Sebastian Płocharski. - Zostałem zaatakowany przez świat pełny propagandy, obłudy, tragedii ludzkich i wielu skrajności.

Torunianin, Sebastian Płocharski od 3 miesięcy przebywa w Donbasie na wschodniej Ukrainie, gdzie od ponad roku trwa konflikt militarny. Realizuje tam projekt dokumentalny na temat wojny oraz chce wesprzeć humanitarnie dzieci z okręgu Ługańska i Doniecka.

- Wyjechałem na Ukrainę, bo jestem zaniepokojony sytuacją w jakiej znalazła się ludność obszaru objętego konfliktem zbrojnym - mówi Płocharski. - Chcę zabrać głos w dyskusji o humanitarnej kondycji społeczeństwa na świecie. Nie interesują mnie sprawy polityczne i nie stoję po żadnej stronie konfliktu. Jestem zainteresowany społecznymi następstwami oddziaływania wojennego na obie strony konfliktu.

Przeczytaj także: Trudniej będzie wywieźć deficytowe leki
Sebastian na swoim koncie ma już jeden film na temat wojny na Ukrainie, który w lutym tego roku zaprezentował w Galerii ZEEZ w Toruniu. Dokument powstał dzięki współpracy z ukraińską grupą filmowców Babylon'13, która nagrywała na miejscu rodzący się konflikt zbrojny, a torunianin zmontował nakręcone przez nich krótkie formy filmowe w pełnometrażowy dokument. Po tej współpracy zrodził się w nim pomysł wyjazdu w obszar objęty walką, by samodzielnie nakręcić dokument ukazujący wojnę i od strony walczących żołnierzy, jak i ludności cywilnej.

- Realizuję zupełnie inną filozofię dokumentalną, niż korespondenci wojenni - mówi Sebastian Płocharski. - Podczas gdy dziennikarze pokazują chwilową sensację, ja staram się podróżować po Donbasie. Staję się jego częścią i mam okazję przebywać w miejscach, gdzie żadne media nie mają wstępu! Poznaję i odkrywam rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy - naturalnej i co najważniejsze, prawdziwej.

Aby zrealizować projekt i pomóc tamtejszej ludności, potrzebuje pieniędzy. Ile? 7 tysięcy zł. Dziś ma 2258 zł, a na zdobycie całej potrzebnej kwoty zostało mu zaledwie dwa dni. Termin upływa już 1 sierpnia o godzinie 18. Część środków (40 proc) przeznaczona zostanie na pomoc humanitarną, natomiast pozostałe wykorzystane będą na produkcję dokumentu oraz pobyt i podróżowanie po Donbasie.

Sebastian Płocharski pieniądze zdobywa dzięki platformie finansowania społecznego (polakpotrafi.pl), na której jego projekt widnieje pod nazwą "MakeCoffeeNotWAR". Jego działania można śledzić dzięki videoblogowi, który prowadzi na YouTube.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska