Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominik Hładun pierwszym bramkarzem Chojniczanki. Damian Podleśny nie wróci?

Monika Smól
Dominik Hładun (w środku) jest teraz pierwszym bramkarzem w zespole. Trwają jednak poszukiwania jeszcze jednego golkipera. Obok: Marcin Biernat (z prawej) i Łukasz Kosakiewicz.
Dominik Hładun (w środku) jest teraz pierwszym bramkarzem w zespole. Trwają jednak poszukiwania jeszcze jednego golkipera. Obok: Marcin Biernat (z prawej) i Łukasz Kosakiewicz. Fot. Monika Smól
Dominik Hładun jest na razie pierwszym bramkarzem Chojniczanki Chojnice. Niemal pewne jest, że do zespołu nie wróci Damian Podleśny.

- Nie jestem zawodnikiem Chojniczanki - dementuje informacje podane na stronie klubu Damian Podleśny. A Maciej Chrzanowski, dyrektor Chojniczanki dodaje: - I prawie pewne, że nie będzie.

Z czego wynika nieporozumienie z zawodnikiem, który miał trafić na kolejny sezon do pierwszoligowca? Działacze z Chojnic starali się bardzo, aby sprawdzony już bramkarz Lechii Gdańsk, ponownie bronił bramki żółto-biało-czerwonych. 20-latek dał się poznać z dobrej strony wiosną. Od początku było jasne, że w Chojnicach będzie mile widziany przez kolejny sezon.

Na stronie klubu pojawiła się informacja o pozyskaniu zawodnika. Trenował on już nawet z zespołem podczas obozu przygotowawczego w Ożarowie.
- Mieliśmy już umowę na mailu, szczegóły z Lechią były dopięte - wyjaśnił wczoraj podczas konferencji zorganizowanej przed startem ligi Maciej Chrzanowski. - Pojawiły się jednak nieścisłości pomiędzy klubem Lechia Gdańsk a zawodnikiem. Damian Podleśny wrócił do Gdańska. I raczej nie będzie naszym zawodnikiem.
Damian Podleśny potwierdza: - Nie wiąże mnie kontrakt z Chojniczanką - mówi bramkarz. - Jeszcze trwają rozmowy, ale raczej na najbliższy sezon zostanę w Gdańsku.

Podczas prezentacji zawodników słowa pochwały z ust trenera usłyszał Dominik Hładun, nowy bramkarz. Mariusz Pawlak podkreślił, że świetnie poradził sobie podczas pierwszego meczu Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg. - Zwłaszcza w drugiej połowie, gdy rywal mógł nam strzelić nawet trzy bramki, "Domino" stanął na wysokości zadania - podkreślał szkoleniowiec.

"Pierwszy" golkiper nie kryje, że cieszy go to, że jego udział w wygraniu meczu z Siarką został przez trenera doceniony. - Na pewno takie słowa motywują i cieszą , ale też nie można spocząć na laurach - mówi skromnie Dominik Hładun. - Mecz pucharowy jest już za nami, a teraz zaczyna się liga i trzeba skupić się na najbliższym spotkaniu.

Podkreśla, że zawsze stara się i na treningach i na meczach, ale po takich słowach trenera ta motywacja będzie jeszcze większa.- Bardzo się cieszę, że w tej chwili jestem pierwszym bramkarzem - przyznaje "Domino", wypożyczony z Zagłębia Lubin. - Zdaję sobie sprawę, iż to nie będzie dla mnie łatwe zadanie, ale myślę, że to zadanie udźwignę . Obiecuję również, że zawsze będę dawał z siebie wszystko, co potrafię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska