Paweł Ciuba popatrzy na gwiazdy w Indonezji

Dzięki temu, że zdobyłeś drugie miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Astronomicznej w Chorzowie, lecisz do Indonezji.
Tak, właśnie jadę na Okęcie, za kilka godzin mam lot. Olimpiada rozpocznie się jutro, muszę już tam być na miejscu.

Razem z tobą do Indonezji leci czwórka laureatów ogólnopolskiej olimpiady, w tym torunianka Zosia Kaczmarek.
Poznaliśmy się na etapie centralnym w Chorzowie. Zajęliśmy drugie miejsce ex aequo. Spotkamy się wszyscy dopiero na lotnisku

Jak to się stało, że zainteresowałeś się astronomią?
To była moja pasja od zawsze. Udało mi się ją rozwinąć w szkole, pod okiem uczącego nas fizyki i "zarażającego" astronomią profesora Mariusza Sobczaka.
Profesor wychował już wielu pasjonatów astronomii, w tym laureatów ogólnopolskich olimpiad.

Jakie zadania musiałeś wykonać w Chorzowie, w planetarium i obserwatorium astronomicznym, gdzie odbywała się ogólnopolska olimpiada?
Wykonywaliśmy zadania teoretyczne , trzeba się też było wykazać dobrą orientacją na sztucznym niebie.

Ale to prawdziwe też cię interesuje? Pytam tak pro forma.
- Astronomia ma dla mnie dwa wymiary. Ten romantyczny, kojarzony przez wszystkich ze spoglądaniem w gwiazdy i ten naukowy, bliższy obliczeniom. Oba mnie pasjonują, nie wiem jednak, czy potrafiłbym powiedzieć ostatecznie, który jest mi bliższy.

Liczysz na sukces w Indonezji?
Już drugie miejsce w olimpiadzie w Polsce było dla mnie dużym zaskoczeniem. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Teraz myślę, że dobrze byłoby odnieść sukces w Semarang. Będę się starał. Ponieważ lecimy na jedenaście dni, liczę też na zwiedzanie, Indonezja to piękny, egzotyczny kraj.

Za tobą długi czas przygotowań do olimpiady, egzamin maturalny. Kiedy rozmawialiśmy ostatnio nie byłeś pewien, jakie studia wybierzesz. Pytam pro forma, bo będzie to pewnie astronomia.
Będę studiował lingwistykę stosowaną w Uniwersytecie imienia Mikołaja Kopernika w Toruniu.

???
Astronomia to moje hobby. Byłem też w klasie o profilu politechniczno-ekonomicznym, ale zawsze czułem się, wód łowców najlepszym humanistą (A Toruń wybrałem dlatego, że tylko tutaj mój wybrany kierunek studiów połączony jest z nauką języków włoskiego i hiszpańskiego. Na tym mi zależało.