Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarówno strażacy z Golubia-Dobrzynia, jak i Rypina wyjeżdżali do akcji po około 70 razy

Karolina Rokitnicka
Wiatr był tak silny,  że wyrywał drzewa z korzeniami/
Wiatr był tak silny, że wyrywał drzewa z korzeniami/ UM Kowalewo
W weekend przez nasz region przeszły silne wiatry i mocne ulewy. Pozrywane były dachy domów i poprzewracane drzewa.

W powiecie golubsko-dobrzyńskim strażacy mieli 76 akcji. Silny wiatr zerwał dachy z 11 budynków.- Największe straty odnotowano we Wrockach. Tam zostały zerwane aż trzy dachy. Świadkowie mówią, że podmuch wiatru był tak silny, że podrywał nawet ciągnik - informuje ST. kpt. Karol Cachnij, rzecznik prasowy PSP w Golubiu-Dobrzyniu.

Wichura była tak silna, że w obu naszych powiatach wyrywała drzewa z korzeniami. Konary i gałęzie spadały też na drogi, utrudniając przejazd lub nawet całkowicie go uniemożliwiając. Trudności były na drogach m.in. w Konstancjewie, Lipienicy, Dulsku, Sadykierzu. Najgroźniej wyglądało zdarzenie w Tokarach, gdzie drzewo spadło na samochód.- Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi rzecznik golubsko-dobrzyńskiej PSP.

W związku z tak licznymi konsekwencjami wichury, były problemy z dodzwonieniem się po pomoc. Wielu mieszkańców, działało więc na własną rękę.
W sobotę w powiecie rypińskim odnotowano także podtopienia, m.in. w biurowcach przy ulicy PTTK. Tu strażacy wykorzystali nowoczesne pompy powodziowe.
Sobotni grad, który padał w regionie, osiągnął rekordowe rozmiary. Niektóre bryłki miały wielkość piłeczki pingpongowej. Grad poniszczył pola uprawne i samochody. - W ciągu tych dwóch dni największe straty odnotowano we wsi Chełmonie. Najpierw sobotnie obfite opady gradu wymłóciły hektary zbóż i rzepaku, a później niedzielna nawałnica zerwała dachy z budynków mieszkalnych i gospodarczych i połamała drzewa. W zabezpieczaniu budynków przed deszczem pomagali mieszkańcy tej wsi. Wiatr wyrwał również z korzeniami drzewo przy ul. Odrodzenia. Dobrze, że drzewo przewróciło się na pole, a nie na ruchliwą drogę wojewódzką i sąsiednie budynki mieszkalne. Wiatr połamał również gałęzie drzew przy ul. Toruńskiej oraz śmigła 3 lamp solarowych przy ścieżce pieszo-rowerowej do Napola - informuje asystentka burmistrza Kowalewa Karolina Kowalska.

Efektem nawałnic były także pozrywane linie energetyczne i brak prądu, m.in. w Kowalewie Pomorskim i Handlowym Młynie. Na kowalewskim osiedlu Marii Konopnickiej przerwa w dostawie energii trwała kilka godzin. Mimo tego nie nastąpiła przerwa w cyklu technologicznym pracy oczyszczalni miejskiej. Gmina sfinansowała bowiem w minionym roku zakup agregatu prądotwórczego, który został użyty podczas awarii.

W powiecie rypińskim w weekend służby ratunkowe również miały ręce pełne pracy. Odnotowano 69 interwencji. - Najpilniejsze zadania wykonano w niedzielę do północy. Wczoraj jednak nadal usuwaliśmy skutki wichury, cały czas dochodziły nowe zgłoszenia. W akcji uczestniczyli strażacy będący na służbie w PSP, ściągnęliśmy także 10 osób spoza dyżuru. Pomagało nam osiem jednostek OSP z krajowego systemu, a także pozasystemowe jednostki - informuje st. kpt. Tomasz Sokołowski z PSP w Rypinie.

Wiatr pozrywał dachy z budynków mieszkalnych w Nadrożu, Charszewie, Linnem oraz na ulicy Wiejskiej i Polnej w Rypinie. W tych dwóch ostatnich miejscach były także straty na budynkach gospodarczych. Odnotowano je też w Kobrzyńcu i Giżynku. Na ulicy Polnej dach, który spadł z garażu uszkodził samochód. Nikomu nic się nie stało. W powiecie rypińskim obyło się bez podtopień i wypadków drogowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska