Polonia Bydgoszcz na razie uniknęła likwidacji, ale o spokój wciąż trudno

Wniosek o upadłość spółki złożył prezes Andrzej Polkowski już w marcu. Po tym, jak zgromadzenie akcjonariuszy nie podjęło uchwały o dalszym jej funkcjonowaniu.

W poniedziałek sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Podczas posiedzenia, prezes klubu Andrzej Polkowski tłumaczył, że miasto ogłosiło nowy przetarg na sprzedaż akcji spółki, a pod koniec lipca ma się odbyć Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki w sprawie korekty planu finansowego. Te argumenty sąd wziął pod uwagę i na wniosek dłużnika odroczył rozprawę do 14 września.

Zaproszenie do rozmów

Decydujące o dalszych losach klubu będzie rozstrzygnięcie trzeciej próby sprzedaży akcji.

Bydgoski ratusz zaprosił już do negocjacji w sprawie zbycia wszystkich swoich 122 900 akcji ŻKS Polonia Bydgoszcz SA, co stanowi 98,87 procent kapitału zakładowego spółki. Wartość nominalna jednej akcji wynosi 25 złotych.

Procedurę rozpoczyna złożenie odpowiedzi na zaproszenie, w terminie do 17 sierpnia 2015 roku. Do 21 sierpnia zbywca poinformuje zainteresowanych o rozpatrzeniu złożonych wniosków. Podmioty dopuszczone do negocjacji uzyskają prawo zbadania dokumentów spółki. Do 4 września będą musiały przedstawić wiążące propozycje warunków nabycia akcji. To stanowić będzie podstawę negocjacji. Ich przedmiotem będą: cena akcji, termin zapłaty i określenie sposobu zabezpieczenia wykonania zobowiązań nabywcy akcji.
Tu zaskoczenia raczej nie będzie. Po fiasku ostatnich negocjacji (odkupić akcję chciał mniejszościowy udziałowiec - BTŻ Polonia), prezydent Rafał Bruski zdradził - na jakich warunkach można było przejąć stery w klubie.

I tak, 98 procent udziałów miasta można było kupić już za 1229 złotych. W trakcie negocjacji władze miasta zdecydowały się bowiem obniżyć cenę za jedną akcję z 25 złotych na zaledwie 1 grosz. Koszt zakupu spółki był więc minimalny 1229 złotych. Istotniejsza jest konieczność spłaty prawie 4 milionów złotych zadłużenia (większość to kredyt poręczony przez miasto, do tego po kilkaset tysięcy zobowiązań wobec Polskiego Związku Motorowego i firmy BSI, właściciela praw do cyklu Grand Prix i Drużynowego Pucharu Świata). Drugim warunkiem jest uczestnictwo w rozgrywkach ligowych pod nazwą Polonia. Co ważne - bez narzuconego celu sportowego.

Miasto zadeklarowało przy tym wsparcie finansowe; dwa miliony złotych na każdy sezon rozgrywkowy aż do grudnia 2019 roku. W sumie 8,5 miliona złotych brutto na kolejne cztery lata. Do tego dalsze bezpłatne użytkowanie stadionu oraz pokrywane przez miasto koszty mediów na stadionie.

Jeden zainteresowany jest

Przypomnijmy, że wstępnie zainteresowanie zakupem akcji zgłosił Władysław Gollob, ojciec Tomasza i Jacka. - Mam pomysł na Polonię - mówił. Teraz może złożyć odpowiedni wniosek do ratusza i zapoznać się ze sytuacją spółki.