Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już plaga. Kolejny pies we Włocławku pogryzł człowieka!

Justyna Juszczyńska
- Za puszczenie psa bez smyczy i kagańca właścicielom grozi kara grzywny od 50 do 250 zł.
- Za puszczenie psa bez smyczy i kagańca właścicielom grozi kara grzywny od 50 do 250 zł. Freeimages
60-latek trafił do szpitala. Po opatrzeniu ran został wypisany do domu. Policja ustala właściciela zwierzaka.

We wtorek w godzinach przedpołudniowych we Włocławku doszło do kolejnego pogryzienia. Tym razem pies zaatakował 60-letniego mężczyznę idącego ulicą św. Antoniego. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie po opatrzeniu ran został wypisany. Policja szybko ustaliła potencjalnego właściciela czworonoga. Na miejscu, niestety, go nie zastali. Z zeznań świadków wynika, że pies był duży, prawdopodobnie był to owczarek niemiecki. W tym roku pogryzienia przez psy we Włocławku można nazwać już plagą.

Czytaj: Pies pogryzł 13-latka nad jeziorem Czarnym!

Też zaatakował ich pies
Kilka dni temu nad Jeziorem Czarnym został pogryziony 13-latek. W czasie sobotniego wypoczynku nad jednym z włocławskich jezior doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Będący w wodzie 13-latek został zaatakowany przez psa. Chłopiec kąpał się w Jeziorze Czarnym na terenie dzikiego kąpieliska. Nagle do 13-latka podpłynął pies, który go zaatakował. Dziecko próbowało się bronić wypływając na brzeg jeziora, niestety, bezskutecznie. Gdy właściciel psa zauważył, co się dzieje na brzegu jeziora zawołał psa i pośpiesznie oddalił się z miejsca zdarzenia.

- 13-latek miał zadrapania na ciele - mówi Lidia Popieliń-ska z włocławskiej policji. - Z powodu pogryzienia ma założone szwy na ramieniu i kostce.
Na początku tego roku spacerującą z dzieckiem kobietę zaatakowały trzy agresywne psy. 41-latka broniła kilkumiesięczną córeczkę przed atakiem zwierząt. W wyniku czego bardzo ucierpiała. Lekarzom udało się uratować nogę kobiety. Do tej pory 41-latka dochodzi do siebie. Nadal poddawana jest zabiegom rehabilitacyjnym.

Obowiązki właściciela
Właściciel psa jest zobowiązany zapewnić bezpieczeństwo innym. Dlatego pies podczas spaceru musi być wyprowadzany na smyczy. Pies może być puszczony ze smyczy na terenach niezamieszkałych, opuszczonych. Musi być wtedy pod stałą opieką właściciela i mieć kaganiec. Psa nie można puszczać także w lesie.

Za nieprzestrzeganie tych zasad opiekun psa może być ukarany mandatem przez strażnika miejskiego, lub leśnego, jeśli do wykroczenia doszło na terenie leśnym. W tym roku do włocławskiej straży miejskiej dotarło już 175 sygnałów od mieszkańców w sprawie wałęsających się psów. I to z każdej dzielnicy miasta. Bo takie zwierzęta spotykane są na Zazamczu, na Południu, w Michelinie, na osiedlu Kazimierza Wielkiego. Strażnicy miejscy nałożyli 51 mandatów karnych w wysokości od 50 do 250 złotych. Skierowano 13 wniosków do sądu, udzielono 198 pouczeń.

- Za puszczenie psa bez smyczy i kagańca właścicielom grozi kara grzywny od 50 do 250 zł - mówi Norbert Struciński, rzecznik włocławskiej straży miejskiej.

Niewłaściwe sprawowanie opieki nad zwierzakami domowymi w ostatnich dniach doprowadziło również do trzech zgonów psów, które zginęły pod kołami samochodu i miejskich autobusów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska