Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nurkowanie to już nie jest elitarny sport"

Szymon Szar [email protected]
Artur Denis nurkowanie traktuje  jak część siebie, nie wyobraża sobie już życia bez zanurzania się.
Artur Denis nurkowanie traktuje jak część siebie, nie wyobraża sobie już życia bez zanurzania się. nadesłane
- Nurkuję i natychmiast się resetuję - przyznaje Artur Denis. - Ale bez pracy się nie obejdzie.

Artur Denis jest najlepszym przykładem na to, że nurkowanie przestało być sportem elitarnym. 44-letni mieszkaniec Torunia, kiedyś pracownik jednej z pod toruńskich firm, dzisiaj instruktor w szkole płetwonurkowej. Denis to przykład tego jak pasja może stać się sposobem na życie.

- To mój zawór bezpieczeństwa - przyznaje Artur. - Kiedy jestem zmęczony, potrzebuję odpoczynku, oderwania się od życia codziennego po prostu nurkuję. Jest to swego rodzaju "reset" nie tylko dla organizmu, ale również dla głowy. Nie ma bowiem nic piękniejszego niż podwodny świat. Tam pod wodą każdy znajdzie coś dla siebie. A jeśli coś sprawi, że połknie tego bakcyla, to pozostanie mu wierny na lata. Moje słowa potwierdzą wszyscy, którzy choć raz zeszli pod wodę.

Pierwsze kroki

Jeszcze do niedawna nurkowanie zarezerwowane było dla wąskiej, elitarnej grupy zamożnych obywateli, którzy uwielbiają otaczać się ekskluzywnymi gadżetami. Zapominając o najważniejszym - euforii z fizycznego wysiłku, adrenalinie oraz radości z przeżywania nowych, niezapomnianych przygód. - Nurkowego bakcyla załapać można w każdym wieku i w każdym miejscu na świecie - twierdzi Artur. - By stawiać nasze pierwsze podwodne kroki wcale nie potrzebujemy specjalistycznego ekwipunku. Na początek wystarczy maska, fajka, płetwy, dowolnie wybrany wodny akwen i już jesteśmy gotowi na poznawanie podwodnej fauny i flory.

Aby zdobyć dokumenty nurka, trzeba zacząć od ćwiczeń na powierzchni. Od siłowni, budowania kondycji i wytrzymałości. Potem czeka nas szereg ćwiczeń na basenie, aby oswoić się z głębokością oraz całym oprzyrządowaniem. Pewne ograniczenia ruchowe stwarza bowiem skafander.
- Ważną sprawą jest również umiejętność współpracy z parterem oraz odporność na stres- opowiada Denis.

Nurkowanie nie zna jednak granic wieku. Sportem tym może zająć się każdy niezależnie od tego ile ma lat. Jest to sport partnerski. Oznacza to, że każdy nurek nigdy nie schodzi pod wodę sam. Zawsze nurkuje się w parze. Nurkowanie parami jest bowiem bezpieczniejsze, bo w przypadku kłopotów możemy liczyć na drugą osobę.

Padi uczy porozumienia

Najczęściej szkolenie przeprowadza się systemem Padi (spełnia światowe standardy nurkowe). Po takim kursie nurkując nawet w najodleglejszym miejscu na świecie można porozumieć się pod wodą ze swoim partnerem nurkowym, niezależnie od tego, z jakiego kraju będzie on pochodził.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska