Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wąbrzeźnie pokazali maszyny z "duszą"

(AN)
Piotr Kwaśniewski z pamiątkową nagrodą za najlepiej odnowiony motocykl. Na wystawie zaprezentował zündappa z 1938 roku
Piotr Kwaśniewski z pamiątkową nagrodą za najlepiej odnowiony motocykl. Na wystawie zaprezentował zündappa z 1938 roku Alicja Kalinowska
Ponad 70 wystawców z całej północnej Polski przyjechało na plac Jana Pawła II w Wąbrzeźnie, aby zaprezentować tu swoje motocykle.
Wystawa zabytkowych motocykli w Wąbrzeźnie

Wystawa zabytkowych motocykli w Wąbrzeźnie

Ma kolekcję kilkudziesięciu maszyn

Podziwiać je przybyli nie tylko mieszkańcy powiatu, ale również regionu. - Chciałem swoim synom pokazać na jakich motorach kiedyś się jeździło. Są piękne - zachwycał się Mariusz Kiciński, mieszkaniec Świecia.
Wśród wystawców był Łukasz Gagałowicz z Lulkowa, który w swojej kolekcji ma około 50 starych motocykli. - Nie jeżdżę nimi na co dzień. Czasami w niedzielę wybiorę się na krótką przejażdżkę. Motocykle są moją pasją od prawie 20 lat - mówi mężczyzna.
Na wystawie pokazał m.in. niemiecki motocykl marki Standard z 1930 r. - Kupiłem go w bardzo złym stanie. Na szczęście, udało mi się go odrestaurować. W 99 procentach ma on oryginalne części - zapewnia Łukasz Gagałowicz. Zaprezentował również motocykl D-Rad z 1925 r., który był najstarszym pojazdem na wystawie.

Podróż motocyklem to niesamowite uczucie...

Piotr Kwaśniewski z okolic Brodnicy na wystawę przyjechał zündappem z 1938 roku. - Udało mi się przekonać mojego przyjaciela, aby mi go odsprzedał. Zgodził się, ale pod warunkiem, że sam będę nim jeździł. Aby doprowadzić go do takiego stanu jak dziś, potrzebowałem roku - mówi kolekcjoner. I dodaje: - W tym roku pierwszy raz wyjechałem zündappem w dłuższą trasę. Pokonałem nim ponad 350 kilometrów. Świetnie się spisał, a ja jadąc nim 60-70 kilometrów na godzinę cały czas miałem uśmiech na twarzy. Podróż takim motocyklem to niesamowite uczucie. Żaden "japończyk" a już na pewno "chińczyk" nie jest w stanie tego dać.
A sam motocykl? - Był produkowany w Niemczech do 1939 roku. Jego projekt pozwalał na dostosowanie maszyny do udziału w działaniach wojennych - opowiada Piotr Kwaśniewski.

Mężczyzna z motocyklami związał również swoją pracę zawodową. Na co dzień zajmuje się renowacją starych jednośladów. - A wszystko zaczęło się w latach 80. ubiegłego wieku, kiedy kupiłem junaka. To była maszyna! - wspomina.
Piotr Kwaśniewski otrzymał statuetkę za najlepiej odnowiony motocykl.
Natomiast osobom, które odwiedziły wstawę najbardziej podobał się junak z 1939 r., którego właścicielem jest wąbrzeźnianin Eugeniusz Opasa. To ten motocykl zdobył "Nagrodę publiczności".

Następna motoryzacyjna wystawa w Wąbrzeźnie planowana jest na 19 lipca. Tym razem na placu Jana Pawła II obejrzeć będziemy mogli zabytkowe samochody i ciągniki rolnicze

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska