Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gang przemytników kokainy chce skorzystać na nowym prawie. Oskarżenie chcą dobrowolnie poddać się karze

mc
Przemytnicy przewozili w żołądkach kokainę o wadze nawet 1,2 kg. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Przemytnicy przewozili w żołądkach kokainę o wadze nawet 1,2 kg. Grozi im do pięciu lat więzienia. Tomasz Czachorowski/Archiwum
Oskarżeni o przemycenie kilkudziesięciu kilogramów kokainy do krajów UE wczoraj zadeklarowali, że chcą dobrowolnie poddać się karze.

Wczorajsza rozprawa 8 osób zajmujących się przerzutami narkotyków na terenie całej Europy, trwała krótko. Do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, w którym trwa proces, nie dotarła adwokat jednego z oskarżonych. Sędzia był zmuszony wyznaczyć kolejny termin rozprawy na koniec sierpnia.

Korzystając jednak z przepisów, które weszły w życie 1 lipca, obrona zapowiedziała, że cześć oskarżonych zamierza złożyć wnioski o dobrowolne poddanie się karze.

- Taką możliwość stwarzają przepisy znowelizowanego kodeksu postępowania karnego - wyjaśnia
sędzia Tomasz Pietrzak, przewodniczący składu sędziowskiego w procesie. - Oskarżeni na złożenie takich wniosków mają dwa miesiące. Co oczywiście nie jest jeszcze tożsame z automatycznym uznaniem tych wniosków - dodaje sędzia.

Członkowie grupy mają nadzieję, że w ten sposób uda im się uniknąć długiego procesu. Część z nich mieszka na stałe i pracuje za granicą.

Wczoraj jedna z obrońców zgłosiła też wniosek dowodowy. Biegli mają zbadać dowód z rozmowy, jaką kilka lat temu dwóch oskarżonych prowadziło przez komunikator Skype.

Oskarżeni przyznają się do zarzucanych im czynów. To mieszkańcy Bydgoszczy, Świecia i Tucholi. Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zarzuca im udział w zorganizowanej grupie przestępczej organizującej "wewnątrzwspólnotowe dostawy" kokainy. Na ławie oskarżonych brakuje jednak człowieka, który - w opinii prokuratury - kierował gangiem. To Omaha A., obywatel Stanów Zjednoczonych znany pod pseudonimem "Ozon".

- Sprawa Omaha A. została wyłączona do odrębnego postępowania celem przekazania do ścigania do Królestwa Niderlandów - mówi prok. Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Śledczy szacują, że w ciągu dwóch lat gang mógł rozprowadzić w Europie kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Jednorazowo "muły", czyli przemytnicy mogli przewieźć w swoich żołądkach gumowe zawiniątka z narkotykiem ważące nawet ponad kilogram. Otrzymywali za to jednorazowo około 1700 euro.

Sprawa wyszła na jaw 17 stycznia 2013 roku policjanci bydgoskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego zatrzymali minibusa z pasażerami wracającymi z Holandii. Był wśród nich 26-letni Karol A., mieszkaniec Bydgoszczy. Został przewieziony do szpitala. Badanie rentgenowskie i kolejne wykonane tomografem wykazało, że przewoził w żołądku 46 ampułek. Było w nich pół kilograma kokainy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska