Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deszczu na polach za mało. Komisje oszacują straty w Kujawsko-Pomorskiem

Agata Wodzień [email protected]
Popadało, ale lokalnie. W okolicy Torunia ok. 10  mm. - Podratuje to sytuację, bo nie było dobrze - mówi Stanisław Szwejk z KPODR
Popadało, ale lokalnie. W okolicy Torunia ok. 10 mm. - Podratuje to sytuację, bo nie było dobrze - mówi Stanisław Szwejk z KPODR pixabay.com, AGW
- Ten deszcz to kropla "ze złota" - mówią doradcy rolniczy o opadach z początku tygodnia. Uratowały sporo plantacji w regionie. Jednak dotychczasowa susza zniszczyła już część upraw. - Będą straty i to duże - martwią się rolnicy.

- Sytuacja na polach jest wciąż bardzo trudna - twierdzi Grzegorz Drewczyński, rolnik ze Świekatowa, pow. świecki. - Szczególnie tam, gdzie są słabsze gleby. Lokalne opady niewiele pomagają. Tym bardziej że są coraz bardziej lokalne. Niedawno w Świekatowie deszcz spadł na teren zabudowany, w centrum wsi, a na pola już nie.

Przeczytaj też: Wnioski o dopłaty 2015. ARiMR wydłuża godziny pracy, kolejki rosną

Z pierwszego w tym roku raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, który monitoruje suszę rolniczą wynika, że sytuacja od 1 kwietnia do końca maja nie była najlepsza, ale Wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego są wyższe od krytycznych. Dlatego "nie stwierdzamy zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski", czytamy w raporcie. Wody jednak brakuje.

Susza najgroźniejsza na piaskach

- Na cięższych ziemiach nie byłoby źle, gorzej na piaszczystych, gdzie podłoże szybko się przesuszyło - ocenia Marek Radzimierski z KPODR w Przysieku. - Żyto zaczęło żółknąć, a wtorkowy deszcz może nie wszystko uratuje, ale coś da. Te opady pomogą dotrwać zbożom do żniw, jeśli nie przyjdą duże upały i ziarno zdąży się wypełnić. Gorzej ma się kukurydza, bo głębiej zasoby wody są małe - wyjaśnia doradca rolniczy. Ostrzega też, że po opadach mogą uaktywnić się choroby grzybowe.

Doradcy są zgodni, że susza dała się we znaki uprawom na słabszych glebach. Jeśli mała ilość opadów się utrzyma, problemy mogą mieć ziemniaki i buraki.

Zaczyna się liczenie strat w uprawach

Gospodarze liczą już straty. I piszą list do wojewody Ewy Mes. Zabiegają w nim o powołanie w trybie pilnym komisji szacującej straty w zbożach i rzepaku. Wskazują, że protokół potwierdzający ubytki będzie potrzebny przy ubieganiu się o pomoc państwa. List wystosowali Marian Zubik, ZZR "Samoobrona", Paweł Barczak, NSZZ RI "Solidarność" Region Bydgoszcz i Wojciech Mojzesowicz, Kujawsko-Pomorskie Centrum Rolnicze.

- Wojewoda wystąpiła do wszystkich gmin województwa kujawsko-pomorskiego o wytypowanie osób do komisji szacujących straty i poprosiła o wstępne szacunkowe dane dotyczące strat - mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska