Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna sekunda i... stracili dzieci. Tragedia w Pniewitem [zdjęcia, wideo]

Monika Smól
Czteroosobowa rodzina wyjeżdżała na wypoczynek. Daleko nie odjechali. Kilkadziesiąt metrów od domu doszło do tragicznego wypadku. Szynobus uderzył w auto. Zginęło dwoje dzieci.
Czteroosobowa rodzina wyjeżdżała na wypoczynek. Daleko nie odjechali. Kilkadziesiąt metrów od domu doszło do tragicznego wypadku. Szynobus uderzył w auto. Zginęło dwoje dzieci. Paweł Skraba
3-letnia Zosia i jej 6-letni brat Mateusz zginęli w środę w Pniewitem. W auto prowadzone przez ich mamę uderzył szynobus. Rodzice przeżyli.
Krótko przed 16 samochód zderzył się z pociągiem w miejscowości Pniewite.

Pociąg zderzył się z osobówką w miejscowości Pniewite w powi...

- Taki straszny dramat - załamuje ręce Andrzej Grędzicki, sołtys Pniewitego (gmina Lisewo). - To taka wspaniała, młoda rodzina.

Od środy we wsi liczącej około 400 mieszkańców nikt nie mówi o niczym innym. Około godz. 16, czteroosobowa rodzina wyjeżdżała na wypoczynek na długi weekend. Daleko nie odjechali. Kilkadziesiąt metrów od domu doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Szynobus Arriva relacji Toruń-Grudziądz uderzył w bok, z tyłu volkswagena sharana. Zginęło dwoje dzieci, które siedziały w fotelikach na tylnym siedzeniu.

Zobacz też: Tragiczny wypadek w Pniewitem. Wyjeżdżali na długi weekend. Odpocząć. Nie dojechali... [zdjęcia, wideo]

To niebezpieczne miejsce

Na miejsce pierwsi dotarli druhowie z OSP w Lisewie. Pociągiem podróżował jeden z druhów i informował o zdarzeniu. Samochód poszkodowanych leżał na nasypie torowiska, częściowo na dachu, a częściowo na boku. Wewnątrz znajdowały się dwie osoby: 31-letnia Kamila i jej mała córeczka. Poza autem był 31-letni Filip z synem. - Ratownicy wydostali z auta dziewczynkę i prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, jednak przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon obojga dzieci - relacjonują strażacy. Udzielono też pomocy mężczyźnie, po czym przekazano go zespołowi ratownictwa medycznego. Kobieta była przytomna, poruszała kończynami. Została wydostana z pojazdu. Z poważnymi obrażeniami ciała, lotniczym pogotowiem ratunkowym przetransportowano ją do szpitala.

Obecnie oboje przebywają w grudziądzkiej lecznicy. - Kobieta jest utrzymywana w śpiączce farmakologicznej, jej stan jest stabilny - mówi Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu. - Miała pękniętą śledzionę i wstrząs krwotoczny. W piątek ją wybudzimy i zapewnimy wsparcie psychologa. Mężczyzna leży na chirurgii, ma złamany obojczyk. Został skonsultowany z psychologiem. Chcemy go poobserwować pod tym kątem, ale mógłby wyjść do domu.

Więcej zdjęć: Wypadek w Pniewitem. Samochód wjechał pod pociąg. Zginęło dwoje dzieci [zdjęcia, wideo]

Szynobusem podróżowało około 100 osób. Nikt nie odniósł obrażeń. Przez kilka godzin ruch na tej trasie był wstrzymany. Działało sześć zastępów straży pożarnej. Akcją dowodził Karol Utrata, komendant PPSP w Chełmnie. Pojazdów nie można było usunąć z torów do przybycia komisji ds. wypadków kolejowych z PKP.

Szynobus uderzył w tył auta, zatrzymał się 700 m od miejsca zderzenia. Maszynista był trzeźwy. Policjanci na razie nie mówią o przyczynach wypadku. - W miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora - mówi kom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Zgromadzony materiał pozwoli ustalić przyczyny tragicznego wypadku.

Czytaj też: Pociąg zderzył się z osobówką w miejscowości Pniewite w powiecie chełmińskim. Nie żyje dwójka dzieci [zdjęcia, wideo]

Sołtys i wójt gminy Lisewo są jednak zgodni, że na przejeździe widoczność jest fatalna. - To bardzo niebezpieczne miejsce - podkreśla Andrzej Grędzicki. - Od strony posesji poszkodowanych jest górka i łuk, nie widać nadjeżdżającego pociągu. I tylko znak "stop". Nie ma rogatek. Kilkadziesiąt lat temu nie było tylu samochodów, a były. W marcu 2014 roku pisaliśmy do kolei, aby zainstalowali sygnalizację świetlną. Odmówili.

- O odpowiednie oznakowanie walczyła taż m.in. mama dzieci, które zginęły. Kolej odpowiedziała, że droga prowadzi do kilku gospodarstw, ruch jest mały i nie ma potrzeby zmian - mówi Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo. - Zamierzam walczyć o sygnalizację. Nie mniej niebezpiecznych przejazdów mamy w gminie jeszcze trzy i tylko na jednym jest, ale podobno zawodna.

Gmina jest w żałobie

Zosi i Mateusza zabraknie na kolejnych zajęciach edukacyjnych. - Trudne zadanie czeka pedagogów, trzeba to wyjaśnić innym dzieciom - dodaje wójt. - Zosia chodziła z moją córką do grupy przedszkolnej.

W sobotę w gminie miały odbyć się uroczystości związane z 25-leciem samorządności w Polsce. Wójt odwołał je i wprowadził żałobę. Do niedzieli włącznie. - Jak świętować, gdy w tak tragicznych okolicznościach zginęło dwoje dzieci. Jeśli ktoś z ich rodziny chce skorzystać z pomocy, to psycholodzy są w gotowości - zapewnia wójt.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska