Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń w weekend walczy o mistrzostwo Polski

Sławomir Kowalski
Wiosną Pomorzanin przegrał tylko jeden mecz - u siebie z Grunwaldem Poznań.
Wiosną Pomorzanin przegrał tylko jeden mecz - u siebie z Grunwaldem Poznań. Sławomir Kowalski
Po raz drugi z rzędu cztery najlepsze drużyny będą walczyć o medalu ekstraklasy hokeja na trawie w Toruniu. Zdziesiątkowany kontuzjami Pomorzanin broni tytułu.

W sobotę i niedzielę kolejne święto hokeja na trawie w Toruniu. Po raz drugi z rzędu Pomorzanin będzie gospodarzem Turnieju Finałowego Mistrzostw Polski. W walce o medale zobaczymy cztery najlepsze zespoły po rundzie zasadniczej. W sobotnich półfinałach Grunwald Poznań zagra o 16:00 z AZS Politechniką Poznańską, zaś Pomorzanin o 18:00 z AZS AWF Poznań. Przegrani dzień później zmierzą się o 11:00 w meczu o brąz, wygrani o 13:00 rozpoczną batalię o złoto.

- Dla nas sam awans do najlepszej czwórki jest już sporym sukcesem, szczególnie w kontekście problemów kadrowych mojego zespołu - twierdzi trener AZS Politechniki Poznańskiej Zbigniew Rachwalski. Ale na tym nie zamierzamy poprzestać. Marzy nam się medal. Jesteśmy ostatnio w dość dobrej dyspozycji, cieszy też fakt, że nie mamy problemów z kontuzjami. I to wszystko przekłada się na nasze dobre nastroje, choć zdajemy sobie sprawę z tego kto będzie faworytem naszego półfinału. Grunwald jest najlepszym kadrowo polskim zespołem i zwycięstwo z nim byłoby mega sensacją. Ale czasem słabsi potrafią dokuczyć mocniejszym i na to liczymy. Dlatego mocno pracujemy nad obroną i wykonywaniem krótkich rogów, bo to może być nasza skuteczna broń. Niemiej jednak gdy stwierdzimy, że półfinał wymknął nam się wynikowo spod kontroli, będziemy starali się oszczędzać siły na mecz o brąz.
Rzeczywiście Grunwald będzie faworytem toruńskich zawodów. Najbardziej utytułowana drużyna w naszym kraju zakończyła sezon zasadniczy na pierwszym miejscu, a w rundzie wiosennej wygrała wszystkie swoje mecze.

- Nasz cel jest oczywisty, chcemy odzyskać to co straciliśmy w ubiegłym rok - zapowiada trener poznaniaków Jerzy Wybieralski. - Jesteśmy w bardzo bojowych nastrojach. To ważne tak samo jak pełna koncentracja, bo przy takim systemie Turnieju Finałowego jeden mecz może przekreślić dorobek całego sezonu. Nie jestem zwolennikiem tego regulaminu i będę starał się przekonywać do jego zmiany. Ale na razie skupiamy się na weekendzie w Toruniu. Wprawdzie mamy kilka problemów zdrowotnych bo na uraz pachwiny narzeka Mateusz Poltaszewski, zaś Paweł Bratkowski ma kłopoty z plecami, ale obaj powinni być do mojej dyspozycji w sobotę. By lepiej przygotować się do meczów trenowaliśmy w środę na nowym boisku w Gnieźnie, zaś w czwartek w Toruniu. Chyba wolałbym w finale zmierzyć się z drużyną z Poznania. Wiadomo, że gospodarzom pomagają ściany, a Pomorzanin ma też świetnych kibiców.

Dla toruńskich kibiców większe znacznie będzie mieć drugi sobotni półfinał, w którym gospodarze Turnieju Finałowego zmierzą się z AZS AWF Poznań. To powtórka sprzed roku. Wówczas Pomorzanin pokonał rywali 4:2, a hat-trickiem popisał się Michał Nowakowski. Występ reprezentacyjnego obrońcy, podobnie jak jego kolegi z klubu i kadry Michała Raciniewskiego, stoi pod dużym znakiem zapytania. Obaj zmagają się z kontuzjami. Wiadomo, że na pewno nie zagra Rafał Szrejter, ale jest i dobra informacja w zeszłym tygodniu do treningów wrócił Bartosz Żywiczka, zaś w środę Michał Makowski.

- Skład w jakim zagramy przeciwko poznaniakom będzie niewiadomą do samego końca - tłumaczy trener Andrzej Makowski. Wiadomo jaka jest nasza sytuacja kadrowa i dopiero w sobotę, po konsultacjach z zawodnikami, którzy borykają się z kontuzjami, będę wiedział kogo wystawić do gry.

Mimo problemów zdrowotnych jakie mieli w rundzie wiosennej zawodnicy Pomorzanina, drużyna prezentowała się znakomicie. Jedynie w pierwszym spotkaniu po wznowieniu rozgrywek torunianie ulegli Grunwaldowi. Wszystkie pozostałe mecze wygrali i to w sposób bardzo przekonujący uzyskując w nich aż 79 bramek.

- Jeżeli zagramy na takim poziomie jak w ostatnich meczach, to powinno być dobrze - wierzy trener Makowski. - Nastawienie jest takie by przede wszystkim pokonać AZS AWF. To jest nasze zadanie numer jeden, bo awans do finału jest naszym priorytetem. Wprawdzie z tą drużyną wygraliśmy w tym sezonie dwukrotnie, ale Turniej Finałowy rządzi się innymi prawami. Tu nie można pozwolić sobie na moment dekoncentracji.

Dwa tygodnie przed półfinałem Pomorzanin pokonał poznaniaków na ich stadionie 5:2.- Na pewno zagramy inaczej niż w ostatnim spotkaniu przeciwko tej drużynie w Poznaniu - twierdzi trener AZS AWF Jacek Adrian. - Wprawdzie tamten mecz nie miał żadnego znaczenia dla układu tabeli, ale zmartwiło mnie podejście moich zawodników. Zależało mi na dobrej grze, a wyszedł z tego nasz najgorszy mecz w sezonie. To na pewno się nie powtórzy. Tym bardziej, że szykujemy pewne niespodzianki na sobotnie spotkanie. Wiemy jakie są mocne i słabe strony torunian i to będziemy chcieli wykorzystać. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Jedna i druga drużyna celuje w wielki finał. Pomorzanin marzy o powtórzeniu sukcesu z ubiegłego roku, a to oznaczałoby obronę mistrzowskiego tytułu. Z kolei AZS AWF chce po sześciu latach przerwy znów stanąć na podium Mistrzostw Polski. Należy spodziewać się zatem zaciętej rywalizacji w półfinale.

- Jak zawsze chcemy walczyć o jak najwyższe cele, o jak najlepszy wynik, a takim bez wątpienia będzie dla nas finał - zapowiada trener Akademików. Aby to zrealizować musimy w sobotę pokonać Pomorzanina. Wiemy, że łatwe to nie będzie, ale nie jest niemożliwe.

- Podkreślam, że dla nas najpierw liczy się półfinał z AZS AWF - dodaje trener Makowski. A jeżeli to się uda zrealizować, wtedy będziemy się martwili o kolejny mecz - najprawdopodobniej z Grunwaldem. Mam nadzieję, że dane mam będzie bronić tytułu, a wtedy wszystko postawimy na jedną kartę. I przy wsparciu wspaniałej publiczności powalczymy o pełną pulę. Choć wiemy, że Grunwald jest zdeterminowany by odzyskać tytuł mistrzowski i na pewno ma na to szanse.

Wstęp na wszystkie mecze jest wolny. Kibice, którzy pojawią się na trybunach stadionu przy Szosie Chełmińskiej 75 będą mogli raczyć się darmowymi kiełbaskami z grilla ufundowanymi przez Firmę Handlową EURO-DRÓB. Przypominamy o utrudnieniach w dotarciu na stadion związanymi z przebudową Szosy Chełmińskiej. Najbezpieczniej dotrzeć ulicą Kazimierza Osmańskiego i dalej przez koronę Stadionu Miejskiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska