Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaciskanie pasa w chojnickiej oświacie. Czy oszczędności można szukać gdzie indziej?

Maria Eichler
- To tak jak z kontraktem szpitala z NFZ - porównuje starosta Stanisław Skaja. - Też musimy się zmieścić w subwencji.
- To tak jak z kontraktem szpitala z NFZ - porównuje starosta Stanisław Skaja. - Też musimy się zmieścić w subwencji. Maria Eichler
Wczoraj starosta uzgadniał z dyrektorami szkół ponadgimnazjalnych, na co mogą sobie pozwolić bez burzenia budżetu powiatu

To, co zaplanowali dyrektorzy w szkołach, przekracza możliwości budżetu powiatu - stwierdził zarząd powiatu. O sporą sumę, bo o 1,5 mln zł. Stąd konieczność modyfikacji planów i zapowiedź likwidacji godzin nadliczbowych, ograniczenia etatów psychologów i działalności świetlic w szkołach. - Ale są rozwiązania, które będą wcielane w życie i wynikają z naszych uzgodnień z dyrektorami - mówi starosta Stanisław Skaja.

Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice

Jakie? Starosta zmierza zatrudnić "szkolnego" psychologa w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej dla uczniów ze wszystkich szkół podległych powiatowi. Nie ma natomiast zamachu na etaty pedagogów. Zajęcia pozalekcyjne pozostaną, ale to szkoła musi znaleźć fundusze na ich finansowanie, bo nie ma kasy na płacenie nadgodzin. Świetlic nikt nie zamierza fizycznie zmieść z powierzchni ziemi, ale niewykluczone jest zmniejszenie wymiaru etatów.

- Dostosowujemy się do tego, co mamy - kwituje starosta. - Trzeba zauważyć, że od 2012 roku maleje nam liczba uczniów, o około 500, a przecież nie zwalniamy nauczycieli. Nie mamy jednak skąd dokładać na oświatę, a robimy w szkołach inwestycje. Czasami jest dużo krzyku zupełnie niepotrzebnie, bo wydatki muszą być racjonalne i to my ponosimy za nie odpowiedzialność.
Punktu widzenia zarządu nie podziela jednak przewodniczący komisji edukacji Aleksander Mrówczyński, który skarży się, że głos komisji słabo przebija się do rządzących. - Trzeba zapytać, czy zarząd dobrze współpracuje z dyrektorami szkół i czy szuka oszczędności tam, gdzie trzeba - pyta retorycznie.

Mrówczyński przywołuje swoje propozycje - skasować funkcję etatowego członka zarządu (rocznie ok. 150 tys. zł oszczędności wedle jego wyliczeń), obniżenie pensji rządzącym w powiecie i diet radnych, skierowanie funduszy pozostałych po łagodnej zimie na edukację (choćby 400 tys. zł), połączenie spółki Promocja Regionu Chojnickiego z Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowym i zobowiązanie gmin w powiecie do partycypacji w utrzymaniu tej placówki.

- Nie oszczędzajmy na ludziach w oświacie, nie róbmy nic kosztem dzieciaków - apeluje Mrówczyński. - Jeżeli ktoś nie rozumie, że w szkole jest potrzebny psycholog i pedagog, że musi działać świetlica, to ja się temu dziwię. Tyle się przecież mówi o profilaktyce zagrożeń, a młodzi nadal są bardzo zagubieni.
Szef komisji oświaty ubolewa, że zarząd powiatu opornie reaguje na wnioski i sugestie tego ciała. - Na ogół są one oddalane - mówi. - Bo patent na mądrość ma tylko zarząd. I swoi przegłosują nawet złotą wieżę na rynku. To będzie kolejny pomnik władzy...

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska