Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski zdecydowanie wygrał z Andrzejem Dudą w drugiej turze w Toruniu

Grzegorz Olkowski
Toruńscy działacze PiS po ogłoszeniu sondażowych wyników wznieśli okrzyk zwycięstwa. W wieczorze wyborczym wzięli udział m.in. radni Michał Jakubaszek (od lewej) i Wojciech Klabun
Toruńscy działacze PiS po ogłoszeniu sondażowych wyników wznieśli okrzyk zwycięstwa. W wieczorze wyborczym wzięli udział m.in. radni Michał Jakubaszek (od lewej) i Wojciech Klabun Grzegorz Olkowski
Komorowski w Toruniu z 58,4 proc. głosów, Duda: 41,5 proc. Bardziej wyrównanie były wyniki w powiecie. Kandydat PiS wygrał w gm. Chełmża i Czernikowie.

W niedzielę w Toruniu uprawnionych do głosowania było ponad 156,5 tys. mieszkańców. W wyborach wzięło udział 92,6 tys., co daje frekwencję na poziomie 59,18 proc. Głosów nieważnych oddano łącznie 1,4 tys. Drugą turę zdecydowanie wygrał Bronisław Komorowski. Uzyskał 53,2 tys. głosów i 58,5 proc. Andrzej Duda otrzymał poparcie 37,8 tys. torunian i 41,5 proc.

Znacznie bardziej wyrównane są jednak wyniki głosowania w powiecie toruńskim. Frekwencja była niższa i wyniosła 50,78 proc. Andrzej Duda zwyciężył tylko w dwóch samorządach: w gminie Chełmża (51,1 proc.) oraz gminie Czernikowo (50,8 proc.). Bronisław Komorowski natomiast najlepsze wyniki zanotował w Wielkiej Nieszawce - 58,9 proc., Złejwsi Wielkiej - 56,6 proc. i Chełmży - 56,05 proc. W Lubiczu kandydat PO otrzymał - blisko 51 proc., Łubiance - 50,9 proc., Łysomiccach - 51,8 proc., a w Obrowie - 51,3 proc.

Zobacz także: Region wybrał Komorowskiego, ale zwyciężył Duda [aktywna infografika]

Podczas niedzielnych wieczorów wyborczych w Toruniu nie brakowało emocji. Toruńscy działacze PiS spotkali się tradycyjnie w pubie Jadwiga na Rynku Staromiejskim, a PO - w hotelu Bulwar. Nastroje na tych wieczorach były jednak zgoła odmienne. Po 22.30 w Jadwidze pojawiły się okrzyki zwycięstwa. Działacze PiS odśpiewali Bronisławowi Komo-rowskiemu "Żegnamy cię, alleluja", a potem hymn Polski.

- To wielki sukces Andrzeja Dudy i ludzi którzy go wspierali, czyli sukces PiS - mówi poseł Zbigniew Girzyński, obecnie poza strukturami PiS. - Z jednej strony pokazuje ogromne nadzieje, jakie się pokłada w tym człowieku i tej formacji, a z drugiej jest to ostrzeżenie dla tych, których zgubiła pycha. Z lubością wypisywałem przez ostatnie tygodnie wypowiedzi polityków PO, którzy zapowiadali, że Bronisław Komorowski wygra te wybory w pierwszej turze, którzy pytali, kto to właściwie jest ten Andrzej Duda? Dlaczego prezydent miałby się z takim kimś spotykać, rozmawiać? Pycha kroczy przed upadkiem. I to jest druga nauka płynąca z tego sukcesu.

Jacek Kowalski, toruński radny PiS i pełnomocnik tej partii w mieście: - Cieszę się, że Andrzej Duda, wyśmiewany i poniżany przez sztab Bronisława Komorowskiego pokazał, że jest człowiekiem dialogu, pokoju, któremu nie puściły nerwy i do końca realizował strategię kampanijną. Wierzę, że to będzie dobry krok i w wyborach parlamentarnych naród udzieli kolejnego mandatu tej sile politycznej. Już mówiłem po pierwszej turze, że spaść z 60 proc. poparcia do 30 proc. to jest mistrzostwo świata w cudzysłowie oczywiście.

Działacze i sympatycy PO na wyniki czekali w skupieniu i ciszy. Wynik przyjęli z rozczarowaniem. Do 22.30 na sali było już tylko ok. 40 osób. W skupieni wysłuchali przemówienia Komorowskiego, które trzykrotnie oklaskiwali. Następnie głos zabrali liderzy ugrupowania. Tomasz Lenz, poseł i szef regionalnej PO: - Pan prezydent powiedział, że ta porażka powinna nas czegoś nauczyć i że powinna być początkiem budowania naszych działań na rzecz walki i na rzecz zwycięstwa w wyborach jesiennych, parlamentarnych. Liczę, że Bronisław Komorowski nie wycofuje się z polityki. Mamy przed sobą bardzo trudne wybory parlamentarne, ponieważ pojawiły się na scenie politycznej nowe byty, chociażby w postaci silnego poparcia dla Pawła Kukiza, który zapowiada stworzenie listy. Ale PO w województwie kujawsko-pomorskim się nie podda i osiągnie sukces jesienią, po wygranych w drugiej turze dla Bronisława Komorowskiego. Chodźmy razem na pokład i popłyńmy po zwycięstwo - apelował do zebranych.

Grzegorz Karpiński, poseł PO i wiceminister spraw wewnętrznych: - Nie można dopuścić w październiku do sytuacji, że cała władza zostanie oddana w ręce PiS. Przed nami o-gromna praca. Proszę, abyście nie bali się podjąć wysiłku stanięcia z osiągnięciami PO po o-śmiu latach rządzenia, pójścia do wyborów parlamentarnych i przekonania wyborców, że to my mamy rację, a nie PiS.

Marszałek Piotr Całbecki: - Musimy uszanować werdykt Polaków, którzy zdecydowali, że dokonujemy zmiany. Trudno to będzie zaakceptować. Dla mnie to szok, co się stało. Liczę, że z nową głową państwa będziemy mogli współpracować mimo różnic i mimo tego, czego byliśmy świadkami w piątek w Toruniu, w gorszących scenach, kiedy wygwizdano głowę państwa w naszym mieście, dokonano prawie zamachu na prezydenta. Chciałbym, żeby Toruń odkupił winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska