Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie trzeba będzie wozić pacjentów w Tucholi. Lądowisko ratownicze w Tucholi będzie spełniało warunki przyszpitalnego

(jw)
Andrzej Pruszak zabiegał o zmiany na lądowisku.
Andrzej Pruszak zabiegał o zmiany na lądowisku. Janina Waszczuk

Od dłuższego czasu radny powiatowy Andrzej Pruszak zabiegał, aby istniejące lądowisko dla helikopterów przebudować. Składał interpelacje na sesji, dopytywał i sprawdzał możliwości i koszty. Wszystko po to, aby lądowisko dla śmigłowców w Tucholi móc wpisać do rejestru lądowisk przyszpitalnych. - Wystarczą niewielkie przeróbki. Konsultowałem to z wydziałem kryzysowym i wiem, że można to zrobić i jest to w granicach możliwości powiatu - podkreśla Andrzej Pruszak.

O co tak naprawdę chodzi? - Obecne lądowisko jest ratownicze, czyli helikopter ląduje tylko, gdy jest to konieczne, czyli w razie wypadku. Gdy lądowisko spełni warunki i będzie wpisane w rejestr lądowisk przyszpitalnych, wówczas śmigłowiec wyląduje także wtedy, gdy pacjenta trzeba przetransportować ze szpitala do szpitala o każdej porze dnia i nocy - tłumaczy radny. - Przecież to wielkie ułatwienie. Po co wozić pacjenta w stanie ciężkim i niepotrzebnie przedłużać czas dowozu. W takich wypadkach każda minuta jest cenna.

Póki co w Tucholi jest tylko lądowisko ratownicze, gdzie może ratowniczy helikopter lądować. Jeśli potrzebny jest transport międzyszpitalny, to helikopter nie może lądować, bo obiekt nie znajduje się w rejestrze lądowisk przyszpitalnych. Najbliższe takie lądowisko jest w Chojnicach. Dodajmy, już dwa lata temu na tucholskim lądowisku stanął nowoczesny maszt wraz z oświetleniem i wiatrowskazem.
Co jest potrzebne, aby wpisać lądowisko do rejestru przyszpitalnych? Nie jest to skomplikowaną procedurą. Szacuje się, że wymiana oświetlenia i krawężników na lądowisku zamknie się w kwocie około 3 tys. zł - dodaje radny powiatowy.

W powiecie nie zlekceważono apelu radnego i... właśnie rozpoczęto prace na lądowisku. Wicestarosta Zenon Poturalski potwierdził, że pracownicy z Zarządu Dróg Powiatowych kładą kable i przeróbki będą zrobione.

- Jestem w stałym kontakcie z wydziałem kryzysowym. Jak tylko wszystko będzie gotowe, Zbigniew Chrustowski zgłosi lądowisko do rejestru przyszpitalnych - zaznacza Pruszak. - Wiadomo, że gdy jest wypadek, helikopter wszędzie wyląduje, ale inne przypadki, czasem są równie pilne, a teraz jest tak, że trzeba pacjenta wozić.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska