Gołocianie nie chcą już sołectwa ze Stablewicami

Na spotkaniu w świetlicy w Gołotach obecnych było 66 osób.
Wniosek mieszkańców trafił do urzędu gminy 1 kwietnia.

- Radni zdecydowali o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie - mówi wójt Jakub Danielewicz. - Do udziału w nich upoważnionych było 467 osób, z Gołot 176 osób, ze Stablewic - 291. Wzięło udział 43 gołocian i 23 stablewiczan, w sumie 66 osób. W głosowaniu jawnym jednogłośnie wyrazili opinię pozytywną w sprawie utworzenia sołectwa Gołoty i sołectwa Stablewice, zgodnie z granicami obrębów geodezyjnych.
Zebranie było prawomocne, bo wzięło w nim udział co najmniej 10 procent uprawnionych mieszkańców sołectwa Gołoty.
Wkrótce mieszkańcom przedstawione zostaną statuty.

- Na sesji 22 czerwca statuty zostaną nadane, będzie nowy podział administracyjny i gmina będzie liczyła dziesięć sołectw - informuje wójt. - Wcześniej, 16 czerwca w Gołotach i 17 w Stablewicach, mieszkańcy będą mogli je skonsultować. Trzeba dopasować do specyfiki wsi na przykład to czy wolą mieć zebrania sołeckie rano czy po południu.

Mieszkańcom zależy na tym, aby mieć wpływ na gospodarowanie pieniędzmi ze swojego funduszu sołeckiego.
- Będą też mogli pozyskiwać dodatkowe fundusze - dodaje wójt. - Po likwidacji sołectwa Katarzyna Taczkowska nie będzie już sołtysem. W obu sołectwach zostaną ogłoszone nowe wybory. Najpewniej mieszkańcy wybiorą sołtysów - dwóch - w lipcu.
Według wójta koszt utrzymania dodatkowego sołtysa i rady sołeckiej jest niewielki.
- A aktywizacja społeczności lokalnej będzie duża - podkreśla wójt gminy Unisław. - Gdy w sołectwie, które chce rozdziału, sołtys pochodził z Gołot, na zebrania nie chodził nikt ze Stablewic. Teraz byłoby odwrotnie. Po podziale każdy będzie dbał o swoje.