Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięciu bohaterów. W dramatycznych okolicznościach zachowali zimną krew!

Anna Stasiewicz-Mąka
Od lewej: Tomasz Najdowski, Marek Rupiewicz, Łukasz Juszczak, Sławomir Kosiński, Piotr Kęcik. W dramatycznych okolicznościach zachowali zimną krew. Podziękowała im za to wicewojewoda
Od lewej: Tomasz Najdowski, Marek Rupiewicz, Łukasz Juszczak, Sławomir Kosiński, Piotr Kęcik. W dramatycznych okolicznościach zachowali zimną krew. Podziękowała im za to wicewojewoda
Dwóch taksówkarzy, żołnierz, funkcjonariusz Służby Więziennej, nauczyciel akademicki. Nie bali się zareagować w kryzysowych sytuacjach.

Sławomir Kosiński wracał z pracy, kiedy na ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy natknął się na sznur samochodów. - Policja kontrolowała trzeźwość kierowców. Nagle zobaczyłem, że dwa samochody zjeżdżają i stają w niedozwolonym miejscu. Początkowo myślałem, że to stłuczka - opowiada.- Kierowcy jednak wysiedli i oddalili się w różnych kierunkach. Wydało mi się to podejrzane, więc pobiegłem za jednym z nich. Dogoniłem go i wtedy wyczułem wyraźną woń alkoholu. Powiedziałem, że jestem funkcjonariuszem Służby Więziennej i go zatrzymuję. Mężczyznę to bardzo zdziwiło, ale ja byłem stanowczy, chwyciłem go i zaprowadziłem do stojących niedaleko policjantów - dodaje.

Pijanego kierowcę zatrzymał też Tomasz Najdowski, zawodowy żołnierz. Wszystko wydarzyło się w Łąsku Małym, niedaleko Koronowa. - Jechałem za samochodem, który nagle zjechał na pobocze. Początkowo myślałem, że kierowca źle się poczuł - wspomina. - Kiedy otworzyłem drzwi od auta, wszystko stało się jasne. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Zgasiłem silnik i wyciągnąłem kluczyki ze stacyjki - opowiada Tomasz Najdowski.

- Razem czekaliśmy na policję, a łatwo nie było, bo pan był potężnej postury - śmieje się Najdowski.- Nie mogłem się zachować inaczej. Dodaje, że pomaganie ma we krwi. Od wielu lat działa w ochotniczej straży pożarnej, był też na misji w Afganistanie. - W ubiegłym roku miałem wypadek, jadąc do lekarza zauważyłem kierowcę, który uderzył w drzewo. Udzieliłem mu pierwszej pomocy, chociaż sam miałem uszkodzony kręgosłup. Pomogłem też mężczyźnie, który miał atak padaczki, chociaż wiele osób mijało go bez żadnej reakcji - opowiada.
W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim z grupą osób, które wykazały się szczególną odwagą, spotkała się wicewojewoda Elżbieta Rusielewicz. ->b> To, co zrobiliście, jest wielkie. Panom chciało się pomóc - mówiła wicewojewoda. W nagrodę wręczyła albumy oraz listy gratulacyjne.

W grupie bohaterów znalazł się również Łukasz Juszczak, m.in. nauczyciel akademicki. - Jechałem właśnie do pracy, kiedy na Brdzie zauważyłem unoszącą się na wodzie postać. Ponieważ nie reagowała na moje wezwania, sam wszedłem do wody. Przechodnia poprosiłem o wezwanie patrolu i wspólnie z policjantami udało nam się wyciągnąć mężczyznę z wody. Potem dowiedziałem się, że usiłował popełnić samobójstwo - wspomina.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz.

Mrożące krew w żyłach chwile przeżyli natomiast taksówkarze: Marek Rupiewicz i Piotr Kęcik. Ten pierwszy postanowił zrobić sobie przerwę w pracy i przejrzeć gazety w bibliotece na bydgoskich Bartodziejach. Obok znajduje się placówka bankowa. - W pewnym momencie do biblioteki wpada pani i mówi, że był napad - opowiada Marek Rupiewicz. - Postanowiłem pójść zobaczyć, co się dzieje. Traf chciał, że natknąłem się na bandytę. Wyszedł z banku, a ja pobiegłem za nim. W połowie drogi zdjął kominiarkę, a później wsiadł do taksówki i odjechał - dodaje. Pan Marek przekazał później informacje o napastniku, opisał, do jakiego auta wsiadł. - Nie czułem strachu, w pracy mam do czynienia z niebezpiecznymi sytuacjami -mówi. Nie rozumie jednak, dlaczego na jego krzyki "łapać złodzieja", nikt nie reagował.

Taksówkę, do której wsiadł bandyta z banku, prowadził z kolei Piotr Kęcik. - Nie wyglądał nawet na przestępcę, ale skontaktowała się ze mną policja i już wiedziałem, kogo wiozę - zdradza. - Mężczyzna kazał wieźć się w stronę Torunia. Po drodze jednak polecił zatrzymać się na stacji paliw. Tam zatrzymała go policja.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska