W czerwcu jazda komunikacją miejską w Bydgoszczy tańsza

Sprzedaż biletu nowego pasażera" ruszyła wczoraj. Kto może z niego skorzystać? Wyłącznie nowi pasażerowie, czyli tacy, którzy co najmniej dwa lata przed 1 czerwca tego roku nie kupowali biletów okresowych.

Bilet normalny kosztuje 45 zł, a ulgowy 22,5 zł. Bilet nowego pasażera będzie uprawniał do podróżowania po mieście w granicach pierwszej strefy (bez komunikacji podmiejskiej) wszystkimi liniami - dziennymi i nocnymi.

Bilet nowego pasażera będzie można kupić wyłącznie w kasach Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przy ul. Toruńskiej 174a w godz. 7-17. - Musimy zweryfikować, czy faktycznie pasażer w ciągu ostatnich 2 lat nie kupował biletów okresowych - tłumaczą urzędnicy.

Przeczytaj również: Renoma ściąga mandaty od gapowiczów w Bydgoszczy coraz skuteczniej

Informacja o możliwości kupna biletu nowego pasażera wyświetlana jest na tablicach LCD umieszczonych na przystankach komunikacji publicznej. W strefie płatnego parkowania rozprowadzane są również ulotki zachęcające do skorzystania z promocji.

Rafał Grzegorzewski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej tłumaczy, że bilet nie ma służyć zwiększeniu liczby pasażerów dla zasady. - Chodzi nam m.in. o zrównoważony transport. A w bydgoskiej komunikacji wiele ostatnio zmieniło się na lepsze, co mam nadzieję zachęci mieszkańców, by z samochodów przesiedli się do autobusów - dodaje.
Od ubiegłego roku miejskie autobusy dojeżdżają już m.in. do Białych Błot, Przyłęk, Murowańca, Łochowa, Osielska, Niw, Niemcza, Maksymilianowa i Żołędowa. Od lipca ruszają kolejne dwie linie. Udało się m.in. zapewnić bezpośrednią komunikację pomiędzy dzielnicami Bartodzieje a Kapuściska. Miejskie Zakłady Komunikacyjne chcą w tym roku kupić co najmniej 27 nowych pojazdów. Ogłoszono też przetarg na obsługę linii nr 51, 58 i 76 z nowym taborem.

Przypomnijmy, że na ostatniej sesji, gdzie radni głosowali nad nowym pomysłem bydgoskiego ratusza, toczyła się długa dyskusja. Część radnych przekonywała z kolei, że promocja jest niesprawiedliwa, bo obejmie tylko nowych pasażerów.

Łukasz Schreiber, radny Prawa i Sprawiedliwości zaapelował na przykład o to, by w uchwale zapisać również promocje dla najbardziej wiernych pasażerów komunikacji publicznej. Zaproponował tzw. bilet lojalnego pasażera: zwykły za 45 zł, ulgowy za 22,50. Jego propozycja jednak przepadła w głosowaniu.

Rafał Grzegorzewski zapowiedział jednak, że miasto chce również zadbać o tych najbardziej wiernych pasażerów, oferując im tzw. pakiet lojalnościowy. - Na tym etapie chcemy jednak zatrzymać się na jednym produkcie. Dopiero po analizie, jak "chwyci" nasza czerwcowa promocja, wprowadzimy kolejne - dodał wicedyrektor zarządu dróg.