Szpital w Więcborku ma zysk za poprzedni rok

Nie było wątpliwości, bo liczby mówią same za siebie. - Podczas gdy w 2013 r. strata wyniosła 439 tys. zł, to w 2014 zysk sięgnął 210 tys. zł - mówi "Pomorskiej" starosta Jarosław Tadych.

Starosta Jarosław Tadych podkreśla, że osiągnięty zysk spółki jest także efektem wprowadzonych w niej oszczędności

Zysk zostanie przeznaczony na zakup sprzętu oraz wyposażenia remontowanego szpitala. Jeszcze niedawno prognozowano, że zysk zamknie się kwotą 100 tys. zł, tymczasem jest dwa razy tyle. To efekt większych nadwykonań, owe udzielone świadczenia medyczne Narodowy Fundusz Zdrowia uznał i zapłacił 100 tys. zł.

Tymczasem teraz skupiać się trzeba na dokończeniu rozbudowy. Termin - 30 czerwca.
Inżtech, wykonawca, nie zgłasza póki co, że chciałby przesunąć termin o dodatkowe tygodnie. Zdaniem starosty wyznaczony harmonogram prac jest przestrzegany. - Nie powinno być problemu z oddaniem inwestycji na czas - mówi. - Oczywiście, sporo jest jeszcze do zrobienia, ale nie ma większych zakłóceń. Jeżeli pojawia się jakiś poślizg, to wykonawca kieruje na budowę więcej robotników.

Pytamy, co jest już wykonane. Oddział intensywnej opieki medycznej jest już podobno prawie skończony. Trzeba tam jeszcze położyć gładź. Starosta wymienia - płytki są już położone, a ściany przygotowane do malowania. Mówi, że to już raczej kosmetyka. Jedna winda jest już zamontowana, a druga jest właśnie przygotowywana do montażu.

Dziś będzie ogłoszony przetarg na dostarczenie sprzętu medycznego. Otwarcie ofert i wybór kontrahenta planowany jest na koniec maja i początek czerwca. - Zakładamy, że w lipcu sprzęt powinien być już dostarczony do szpitala - mówi starosta.
A jak wyglądają płatności? - Realizujemy je zgodnie z umową, w