Wczoraj do redakcji Naszego Miasta i Gazety Pomorskiej w tej sprawie zgłosiły się trzy osoby. Wszystkie niezależnie alarmowały: - Podczas próby głosowania przez internet wyświetlił mi się komunikat, że oddałem już swój głos choć tego nie robiłem - denerwują się grudziądzanie. - Najwyraźniej ktoś posłużył się moimi danymi i wybrał za mnie korzystny dla siebie projekt.
Skradziona tożsamość
Aby zagłosować na projekty budżetu obywatelskiego przez internet wystarczyło podać imię, nazwisko i nr PESEL. - Ktoś musiał wykraść te dane z jakiejś bazy - mówi jeden z mieszkańców.
Poszkodowanych może być znacznie więcej. - Urząd miejski także otrzymał kilka sygnałów o tego typu sytuacjach. Obecnie je analizujemy - odpowiada wiceprezydent Przemysław Ślusarski. Co dalej z budżetem? - Ewentualne decyzje będą podjęte po zakończeniu głosowania i zweryfikowaniu głosów.
Projekt do kosza
Wokół budżetu obywatelskiego kontrowersji jest więcej. - Na jakiej podstawie urzędnicy odrzucili mój projekt zakupu tramwaju wodnego? - pyta Zofia Chlebowska, prezeska Towarzystwa Upiększania Miasta "Klimek".
Urzędnicy uznali, że to projekt wieloletni, dlatego nie został poddany pod głosowanie.- To nieprawda. To projekt jednoroczny, tylko z możliwością kontynuacji - odpowiada pani Zofia. Złożyła odwołanie.
Do tematu wrócimy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?