Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łatwiej teraz będzie zdać "prawko". Teoretycznie

Marek Weckwerth
Od początku 2013 roku pytania na egzaminach były bardzo trudne. W naszym regionie zweryfikowaną bazę pytań wprowadzono w poniedziałek i wczoraj. Teraz - zdaniem zdających - jest łatwiej.
Od początku 2013 roku pytania na egzaminach były bardzo trudne. W naszym regionie zweryfikowaną bazę pytań wprowadzono w poniedziałek i wczoraj. Teraz - zdaniem zdających - jest łatwiej. Andrzej Muszyński
Jest już zmieniona baza pytań. Wprowadzono ją po cichu. Ale kursanci chwalą. We Włocławku i Bydgoszczy zdawalność teorii na prawo jazdy wzrosła o prawie 10 procent. To wynik wprowadzenia poprawionych pytań.

- Zdałam. Miałam 68 punktów, czyli niezbędne minimum. Pytania nie były łatwe, ale logiczne. Wystarczyło znać przepisy drogowe - stwierdza Joanna Kligier z Chojnic, która wczoraj podeszła do egzaminu na prawo jazdy kategorii B w pilskim WORD-zie (często jeżdżą tam mieszkańcy północnej i zachodniej części naszego regionu).

Nowa, zweryfikowana baza pytań na wszystkie kategorie "prawka" weszła w życie w poniedziałek (11 maja), po cichu, bez informowania opinii publicznej. - Rzeczywiście, komisja zakończyła pracę. Zweryfikowaną bazę pytań, zatwierdzoną przez ministra, rozesłaliśmy do wszystkich wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego - wyjaśnia Jakub Dąbrowski z zespołu prasowego Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. - Wkrótce stosowna informacja pojawi się na stronie internetowej resortu.

Sama komisja, duża, 35-osobowa, milczy, bo została do tego zobowiązana. Jak wyjaśnia Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor bydgoskiego WORD-u, nowa aplikacja pytań na egzamin teoretyczny została udostępniona w poniedziałek, wraz z instrukcją. Konieczny był, właśnie zgodnie z instrukcją, wcześniejszy restart komputerów.

- Zdawalność w Bydgoszczy wyniosła w pierwszym dniu 41,57 procent. Zdawało 89 osób. W poniedziałek 11 maja, czyli według starych zasad, było to tylko 31,88 procent. Taki postęp mnie cieszy - nie ukrywa Kondrusiewicz.

- Weryfikację bazy pytań oceniam pozytywnie, bo niektóre były nielogiczne - mówi Daniel Kosecki, właściciel ośrodka szkolenia kierowców w Chojnicach, instruktor pani Joanny. - Złe natomiast są ciągłe zmiany przepisów dotyczących szkolenia i egzaminowania kierowców, a także ruchu drogowego. To rodzi chaos.

Przeczytaj również: Takiej rewolucji na polskich drogach jeszcze nie było! Wzrosną kary

Wśród kursantów i szkoleniowców krążyły niemal legendy o tym, że niektóre pytania były wręcz absurdalne, jak to o rozmiary tablicy rejestracyjnej czy drążka zmiany biegów? Nikt tego nie potwierdził na 100 proc., bo baza pytań była ogromna i utajniona. Zdecydowanie zaprzeczała temu Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, czyli autor pytań.

We włocławskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego zdawalność egzaminów teoretycznych na kategorię B wzrosła z 51,22 do 60,61 procent (porównując poniedziałki 4 i 11 maja). - Czy to już oznacza stały wzrost, tego nie wiem, bo to dopiero początek. Skoro w Bydgoszczy też jest podobna poprawa, to może potwierdzać tę tezę. Jednak czas pokaże - konkluduje Jarosław Chmielewski, dyrektor włocławskiego ośrodka egzaminacyjnego.

Nieustająca praca

Jedno jest pewne - specjalna komisja nie zakończyła pracy. Na bieżąco weryfikuje pytania egzaminacyjne. - To należy ocenić pozytywnie - stwierdza dyrektor Chmielewski. - Pytania powinny być cały czas pod kontrolą. Tym bardziej że odprowadzamy pieniądze na jej działalność - 1,5 procent od każdego opłaconego przez kursanta egzaminu. Tak dzieje się w całej Polsce.

- Moja wiedza o nowej bazie pytań jest na razie szczątkowa. Nie wiem, na ile różni się od dotychczasowej. Należałoby usiąść przed komputerem i analizować pytanie po pytaniu - przyznaje Marek Staszczyk, dyrektor toruńskiego WORD-u. - U nas egzaminy na nowej bazie zaczęły się dopiero we wtorek.

Tysiące pytań

Elektroniczna baza zweryfikowanych pytań wynosi ok. 8 GB. To dokładnie 2 tys. 662 pytania na wszystkie kategorie prawa jazdy, w tym 1441 na najpopularniejszą kategorię B (auto osobowe).

Jarosław Chmielewski wyjaśnia, że nowa baza pytań będzie w pełni odtajniona w połowie czerwca. Na razie ma do niej wgląd tylko ten kursant, który po egzaminie chciałby sprawdzić, jakie popełnił błędy. Ale tylko w zakresie wyświetlonych mu losowo w czasie egzaminu na ekranie komputera pytań.

Będzie lepiej

Gdy pytania zostaną odtajnione, będzie je można zdobyć w publikacjach internetowych i drukowanych, na płytach CD. - Ale to zdecydowanie nie ułatwi zadania przyszłym kierowcom, bo kto nauczy się na pamięć prawie dwóch tysięcy pytań? - uzmysławia Włodzimierz Zientarski, dziennikarz, prezes stowarzyszenia Kierowca.pl, założyciel Akademii Bezpiecznej Jazdy. - Najważniejsze jest myślenie, nie tylko na egzaminie teoretycznym, ale przede wszystkim na drodze. Na poprawę statystyki zdawalności wpłynął już fakt, że od niedawna teorii można się uczyć w domu. Wydaje się, że to krok we właściwym kierunku, bo naprawdę dobrych, charyzmatycznych instruktorów jest mało.

To, co było złe

Osoby chcące zdobyć prawo jazdy czekały na ten moment od stycznia 2013 roku, gdy weszła w życie nowa ustawa o kierujących pojazdami, wprowadzająca utajnione pytania. Jawne, obowiązujące przed 2013 rokiem, zastąpiono trudniejszymi, w tym przedstawionymi w formie komputerowych symulacji ruchomych obrazów.

Ówczesny resort transportu pod rządami Sławomira Nowaka tłumaczył, że chodzi o to, aby kandydaci na kierowców nie uczyli się na pamięć, a "włączyli" myślenie. Wszystko w ramach poprawy bezpieczeństwa na drogach, które wciąż jest niezadowalające. Przypominano, że sprawcami najgroźniejszych wypadków są młodzi kierowcy i trzeba ich lepiej szkolić.

Efekt był jednak taki, że zdawalność spadła dramatycznie, na starcie - jak we Włocławku - z 80 proc. do zera. Potem mozolnie zaczęła się podnosić, ustalając średnio na 30-34 proc. Kursanci zaczęli się uczyć z materiałów poglądowych (nie oryginałów zadań egzaminacyjnych) przygotowywanych przez firmy wydawnicze.

Znacznie więcej osób zaczęło jeździć bez uprawnień, bo mimo prób nie udawało im się zdać egzaminów lub przestraszonych statystykami nie starało się o "papiery". Problem był i jest tak wielki, że posłowie przegłosowali prawo karzące jazdę bez prawa jazdy jak za przestępstwo, a nie wykroczenie. Dotąd groził tylko 500-złotowy mandat, a wkrótce - sąd. Nowy przepis (wraz z innymi zaostrzającymi sankcje za zbyt szybką jazdę i pijaństwo) wejdzie w życie 17 maja.

W razie reklamacji

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zdecydowało, że dotychczasowa baza pytań egzaminacyjnych na prawo jazdy będzie przechowywana w WORD-ach do połowy sierpnia, głównie do celów reklamacyjnych ze strony klientów, czyli kursantów.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska