Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor poniósł uczelniane konsekwencje. Dotkliwe!

(wia)
Prof. Andrzej Radzimiński przyznał, że postąpił niewłaściwie i przyjął nałożoną na niego karę
Prof. Andrzej Radzimiński przyznał, że postąpił niewłaściwie i przyjął nałożoną na niego karę Jacek Smarz
Rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn nałożył karę na byłego rektora toruńskiej uczelni prof. Andrzeja Radzimińskiego.

Rektor nałożył na byłego rektora karę dyscyplinarną upomnienia za "postępowanie uchybiające obowiązkom nauczyciela akademickiego oraz godności zawodu nauczycielskiego".

Prof. Andrzej Radzimiński jest historykiem, chodzi o jego książkę "Kobieta w średniowiecznej Europie", wydaną przez Wydawnictwo UMK. Postępowanie wyjaśniające zarządzone przez rektora wykazało, że autor nie dochował w przygotowaniu publikacji należytej staranności. Polegać to miało na ograniczeniu się do podania literatury przedmiotu (zawartej w końcowej części publikacji) autorów wykorzystanych prac, z których wyjątki zaczerpnął. Powinien w treści całego tekstu publikacji zrobić odwołania w postaci przypisów.

- Biorąc pod uwagę wyniki postępowania wyjaśniającego, a w szczególności popularnonaukowy charakter książki, opinie biegłych, zróżnicowane stanowiska środowiska w przedmiocie dokumentowania pracy popularnonaukowych i złożone wyjaśnienia, rektor UMK uznał za zasadne wymierzenie kary upomnienia - informuje dr hab. Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK.

Jak się wydało?

Wiele zapożyczeń i identycznych zdań z książek trzech innych autorów zauważył w publikacji prof. Radzimińskiego inny historyk, Antoni T. Grabowski. Wytknął to na portalu academia.edu w tekście "Metody pracy Andrzeja Radzimińskiego".

- Kiedy położyłem obydwa teksty obok siebie, stało się dla mnie jasne, że nie ma mowy tutaj o przypadku czy też zbieżności spowodowanej korzystaniem z tych samych źródeł. Podstawą do tak zdecydowanego stwierdzenia jest nie tylko identyczność zdań, ale też bardzo charakterystyczne sformułowanie, które można znaleźć w pracy Radzimińskiego - pisał Grabowski. Były rektor najpierw bronił się, że chodzi o książkę popularnonaukową, która nie wymaga dokonywania odwołań. Zamieścił w serwisie akademia.edu elektroniczną wersję książki, aby każdy czytelnik mógł ją zobaczyć. Opublikował też komentarz, w którym domagał się, aby Grabowski wycofał się ze słów naruszających jego godność i naukową rzetelność, groził procesem sądowym.

Jednak przeprosił

Wkrótce po tym usunął swoje wpisy i zamieścił oświadczenie, w którym przeprosił dr. Grabowskiego za grożenie sądem oraz przyznał się do niewłaściwego zachowania. Jak podaje rzecznik UMK, profesor Radzimiński przyjął nałożoną karę.

Upomnienie to w katalogu kar dyscyplinarnych najłagodniejsza z sankcji, ale dla cenionego i znanego naukowca z pewnością jest dotkliwa.

Profesor nie odbierał wczoraj telefonu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska