Chojniczanin zaliczył krótki, aczkolwiek udany "chrzest", w zwycięskim (3:0) dla jego drużyny spotkaniu.
Pierwszy kontakt z piłką Patryk Drewek miał w wieku ośmiu lat. - Kolega namówił mnie abym poszedł na trening do Kolejarza Chojnice - mówi Patryk. - Wszyscy mnie dobrze tam przyjęli, trener mówił że z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, rozwijałem się.
Przyznaje, że futbol to nie jest rodzinna pasja. - Oprócz mnie nie nikt nie gra w piłkę nożną - dodaje zawodnik Chojniczanki. - Po Kolejarzu trafiłem do Chojniczanki, a potem - do klubu Darzbór Szczecinek. Wszędzie najlepiej czuję się na pomocy, ale jako napastnik też potrafię się odnaleźć.
Przyznaje, że w związku z tym iż z pierwszą drużyną trenuje zaledwie od 28 kwietnia to nie liczył, że w meczu z Miedzią zadebiutuje. Marzeniem chojniczanina jest grać w piłkę najlepiej jak to możliwe i zajść tak wysoko, jak będzie w jego mocy.
Szerszy materiał o Patryku w środowej "Gazecie Pomorskiej" - wydanie chojnickie. Można zakupić też e-wydanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"