Stop. Stare auto do strefy nie wjedzie

Taki wymóg będzie dotyczył kierowców, którzy zamierzają wjeżdżać do centrów miast - tych miast, które zdecydują się na utworzenie stref. Wszystko dla ekologii, aby zmniejszyć zanieczyszczenie spalinami samochodowymi.
- Złożyliśmy propozycję autopoprawek do nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska. W tym dokumencie są wzory nowych znaków drogowych i pozwoleń na wjazdy - wyjaśnia poseł Tadeusz Arkit (PO) z sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, autor ustawy. - W maju odbędzie się pierwsze czytanie i myślę, że w lipcu ustawa zostanie uchwalona.

Przeczytaj także: W samo południe: Szalone pomysły zmian w kodeksie drogowym

Przed wjazdami do stref wyznaczonych przez rady gmin ustawione będą nowe znaki "Ekostrefa" (B-45), a pod nimi tabliczka z grupy T, informująca o klasie pojazdów dopuszczonych do wjazdu w strefę.

Będą cztery takie tabliczki - od 31a do 31d z kolorowymi i numerowanymi (od 2 do 5) oznaczeniami klas ekologicznych aut. Im wyższa klasa, tym pojazd jest bardziej ekologiczny.

Oznakowanie uprawniające do wjazdów będzie się umieszczać w samochodzie, w prawym dolnym rogu przedniej szyby, aby było dobrze widoczne z zewnątrz. W projekcie napisano, że jeśli pojazd nie jest wyposażony w przednią szybę (chodzi o motocykl), kierujący musi posiadać oznakowanie przy sobie.

Oznakowanie wyda właściwy dla miejsca rejestracji starosta. Kierowca zapłaci w urzędzie 10 zł.

Kategorie pojazdów podzielono ze względu na typ homologacji (M - przewożące ludzi, N - ładunki, L - motocykle, trzykołowce, quady), rodzaj silnika (o zapłonie samoczynnym oraz iskrowym) oraz datę pierwszej rejestracji.
W kategorii z silnikiem o zapłonie samoczynnym (Diesla) najniżej (klasa 2, czerwona) zaklasyfikowane zostały auta zarejestrowane od 1 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 2000 r. Klasa 3 (żółta) to auta zarejestrowane od 1 stycznia 2001 do 31 grudnia 2005 r. Klasa 4 (zielona) dedykowana jest samochodom rejestrowanym od początku 2006 do końca 2009 r. Najlepiej, jeśli kierowca ma błękitną piątkę, bo wtedy wjedzie wszędzie. Jego pojazd musi być jednak zarejestrowany nie wcześniej niż 1 stycznia 2010 r.

Samochody z silnikami benzynowymi traktowane będą mniej restrykcyjne, bo nie wytwarzają tak groźnych dla człowieka i innych żywych stworzeń rakotwórczych substancji. W projekcie mowa jest więc tylko o dwóch klasach: 4 i 5.
Czwartą otrzymają auta zarejestrowane po raz pierwszy między 1 stycznia 1993 r. do 31 grudnia 2000 r., zaś piątą - od początku 2001 r.

Starsze samochody znajdą się poza klasyfikacją i nie będą miały prawa przekroczyć granicy ekologicznej strefy.

Ale dla prawdziwych "staruszków" z tablicami zabytkowymi (tzw. żółte blachy) zrobi się wyjątek - wjadą wszędzie. To dlatego, że auta zabytkowe należą do hobbystów i jeżdżą sporadycznie. Częściej zaś są wystawiane na pokazach. Tak się dzieje np. dziś od rana w centrum Bydgoszczy, gdzie odbywają się II Ogólnopolski Zlot Chevroleta Corvette oraz VI edycja rajdu samochodowego Puchar Moto Bydgoszcz 2015. 30 zabytkowych pojazdów prezentuje się na ul. Długiej.

Ustawodawca uchyla też przysłowiową furtkę dla właścicieli, którzy uważają, że ich pojazdy są bardziej ekologiczne niż wynika to z daty rejestracji i chcą zakwalifikowania do wyższej klasy. W takim przypadku do wniosku załączą wyniki badań emisji spalin, wykonane przez uprawnionego diagnostę.

Posłowie PO podają w uzasadnieniu tego projektu, że stan środowiska w Polsce jest wielce niezadowalający. Zwracają uwagę, że największe zanieczyszczenie powodują gospodarstwa domowe i w tej materii trzeba najwięcej zrobić, ale ruch samochodowy także ma w tym udział. I znaleźli rozwiązanie.