Bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami

Od jak dawna angażuje się pan w zachęcanie świecian do wywieszania polskiej flagi 2 maja?
Od 2008 roku. Robię to ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Niemożliwych "Razem". Przejąłem się, gdy od szpitala do celulozy w Świeciu naliczyłem tylko siedem flag. Po kilku latach naszej akcji jest znacznie lepiej.

Co szykujecie w tym roku?
2 maja o godz. 11.30 spotykamy się przy zamku w Świeciu. Ruszamy o godz. 12. Marsz otworzą zmotoryzowani: samochody, motocykle, rowerzyści - wszyscy z flagami. Ulicą Mickiewicza dojdziemy do Klasztornej, dalej na Duży Rynek, gdzie odbędzie się uroczyste wprowadzenie ogromnej flagi, zrobimy tam również pamiątkowe zdjęcie. Potem przejdziemy do klasztorka, a zmotoryzowani pojada dalej: 10 Lutego, Gimnazjalną, Wojska Polskiego, Paderewskiego, alejami JP II, Sienkiewicza, Kościuszki, Laskowicką i z powrotem Mickiewicza do zamku, gdzie zakończymy przejazd.

Przygotowaliście również apel zachęcający do dekorowania domów polskimi barwami, zwłaszcza 2 maja.
Zachęcamy mieszkańców Świecia do tego, żeby cieszyli się wolnością i polską tożsamością, i dali temu wyraz masowo wieszając flagi. Bądźmy dumni z bycia Polakami! Pod apelem w tej sprawie podpisało się wielu znanych mieszkańców powiatu, ze starostą i burmistrzem na czele, a także dyrektorzy szkół, księża, radni, dziennikarze.

Czy wzorem lat poprzednich będziecie też rozdawać biało-czerwone flagi?
Sześć zostawiam w redakcji "Gazety Pomorskiej". Jeśli ktoś potrzebuje, może sobie zabrać jedną, ufundował je urząd miejski. Można też kupować flagi w ośrodku kultury w Świeciu, znajdziemy je również w każdym markecie. Apeluję przy tym do administratorów nieruchomości, żeby zadbali o mocowania do flag. Zauważyłem, że brakuje ich w niektórych budynkach wielorodzinnych. Może dlatego flag na blokach widać mniej niż na domkach jednorodzinnych?

Skąd w panu tak silna potrzeba promocji polskiej flagi?
Mój ojciec, śp. Ignacy Zająkała, był wielkim patriotą. Mimo że przed II wojną światową był policjantem, ludowa władza nazwała go wrogiem ustroju i zabrała mu rentę. Jednak tata nigdy się nie złamał, zawsze kochał swój kraj, dlatego zależy mi na tym, żeby kontynuować patriotyczną postawę, którą wszczepił mi za młodu.