Polski Cukier Toruń na podium w TBL. Świetna frekwencja na Bema!

W niedzielę dobiegł końca debiutancki sezon Polskiego Cukru. Koszykarzom nie udało się zakwalifikować do play off, ale nikt nie potraktował tego jak klęski. Drużyna nie przyniosła wstydu, do ostatniej kolejki walczyła o miejsce w ósemce, odniosła kilka niespodziewanych zwycięstw, kilka kolejnych meczów z wyżej notowanymi drużynami przegrywała w końcówkach.

Nie tylko wynik sportowy zadowolił działaczy beniaminka. Ten sezon zakończył się wielkim sukcesem frekwencyjnym w Toruniu. - Kalkulowaliśmy przed sezonem średnią na poziomie 1000 - 1500 osób. Ewidentnie się pomyliliśmy. Kibice byli znakomici, przychodzili licznie nawet w najtrudniejszych momentach sezonu i mocno wspierali koszykarzy. Nigdy nie było frekwencji mniejszej niż 2 tysiące, a maksymalna sięgała 4,5 tysiąca. Średnia przekroczyła 3 tysiące, co daje nam trzecie miejsce za Zieloną Góra i Szczecinem - podkreśla prezes i właściciel klubu Maciej Wiśniewski (dane PLK).
Polski Cukier wyznacza nowe standardy w nieco skostniałej TBL. Niezwykle efektowna prezentacja obu drużyn przed meczami, miasteczko dla dzieci tuż obok boiska, zawrotna ilość konkursów, dodatkowe oferty dla kibiców przed i w trakcie meczu - to rzadkość w polskiej lidze. Wszystkie te projekty mają być rozwijane w kolejnych sezonach.

- Tak się złożyło, że w pierwszym i ostatnim meczu mieliśmy tego samego komisarza, Zbigniewa Szpilewskiego. W niedzielę gratulował nam, że tak wysoki poziom organizacji widowiska utrzymaliśmy cały sezon, bo początkowo wszyscy uważnie patrzyli nam na ręce - opowiada Paweł Gurtowski.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje