Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Sztuki Faktu i tym razem nie zawiódł. Zwłaszcza ciekawych świata i ludzi

wia
Edward Mikołajczyk rozmawia z Eugeniuszem Pachem, pierwszym prezenterem TVP - od końca lat 50. do poł. lat 70. Później był z-cą redaktora naczelnego w zespole "Studio 2" Mariusza Waltera
Edward Mikołajczyk rozmawia z Eugeniuszem Pachem, pierwszym prezenterem TVP - od końca lat 50. do poł. lat 70. Później był z-cą redaktora naczelnego w zespole "Studio 2" Mariusza Waltera Jacek Smarz
Trzecia edycja festiwalu po raz kolejny się udała. Publiczność nie zawiodła. Przyszli zwłaszcza ci, którym rzeczywistość najlepiej tłumaczą wytrawni filmowcy, którzy fakty wiernie oddają w filmie. Bo głos mają u nich przede wszystkim bohaterowie i ich często wielowymiarowe życie.

- Temat jest początkiem reportażu, świadomym wyborem twórczym i wewnętrzną potrzebą opisania kawałka świata - twierdzi przekonująco Juliusz Braun, prezes zarządu TVP. - Różnorodność punktów widzenia, dociekliwość, odkrywczość tworzą z około 140 reportaży nadesłanych na tegoroczny festiwal panoramę ważnych, często bolesnych spraw. Reporterzy utrzymują, że teraźniejszość to kolejna warstwa przeszłości, a oni postępują jak archeolodzy. Ich praca, to badanie, odkrywanie i rekonstrukcja.

Zainteresowani karierą mogli wziąć udział w otwartych warsztatach reportażu z udziałem Lidii Dudy, Krzysztofa Magowskiego i Adama Bogoryji-Zakrzewskiego organizowanych przez Akademię Telewizyjną TVP.

Uwagą cieszyła się też Noc Reporterów: prezentacja dorobku programów reporterskich z TVP, TVN, Polsatu oraz reportażystów piszących.

Czytaj także: III Festiwal Sztuki Faktu za nami. Kto został nagrodzony?

Zasłużoną Nagrodę Prezesa TVP dla mistrza reportażu otrzymała Barbara Włodarczyk, autorka cyklu reportaży o Rosji "Szerokie tory" TVP).

- Bardzo lubię reportaże pani Włodarczyk - cieszyła się na nagrodę dla niej Joanna Kubrycka, studentka filologii. - Jest tam kawałek życia, bez koloryzacji, ale też pokazany z wielką życzliwością.

"Ziggy Dust" Ryszarda Kruka był tylko jednym z dokumentów, który obejrzeliśmy w ramach nowego festiwalowego pasma "Toruńska Fala". Zdaniem komentatorów pokazuje to nie tylko, że toruńska impreza się rozwija, ale także to, że lokalne środowisko filmowców również nie stoi w miejscu i potrafi umiejętnie sięgać po takie gatunki jak prezentowane w ramach Festiwalu Sztuki Faktu reportaże i dokumenty.

- Warto przekonywać młodych reporterów, aby próbowali sił na różnych polach gatunku. Jeśli początkiem reportażu jest ten szczęśliwy moment, kiedy znajdujemy temat, to możemy historię, która nas zafascynowała, opowiedzieć różnymi środkami - twierdzi Jacek Snopkiewicz, dyrektor artystyczny Festiwalu Sztuki Faktu.

Snopkiewicz jest przekonany, że ta umiejętność wielowarsztatowa jest cechą mistrzostwa w zawodzie, a także potrzebą czasów, w których wszystkie odmiany reportażu i dziennikarstwa spotykają się w internecie. Na reportażu jeszcze nikt się nie zawiódł.

- Bardzo podobał mi się ten festiwal, bo dzięki niemu lepiej możemy zrozumieć świat - mówi Paweł Kaniewski, student UMK, który przez trzy dni odwiedzał festiwal. - Studiuję socjologię, ale poważnie zastanawiałem się kiedyś nad dziennikarstwem. Nie wykluczam, że jeszcze mi się odmieni, bo praca reportażysty wydaje mi się zajęciem, które może być ciekawe przez całe życie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska