Zawisza Bydgoszcz zagra z Cracovią. Rywal jest tajemniczy [wideo]

Niebiesko-czarni znajdują się na dnie ligowej tabeli od 8. kolejki, kiedy ulegli Wiśle Kraków 2:4. Momentami strata do bezpiecznego miejsca wynosiła aż 12 punktów. Jednak po bardzo dobrej postawie wiosną bydgoski zespół odrobił większość strat i jest bardzo bliski wydostania się ze strefy spadkowej. Do pierwszego bezpiecznego miejsca, które zajmuje Cracovia, brakuje Zawiszy tylko 2 punktów. Jednak pamiętajmy, że po rundzie zasadniczej i podziale ligi na dwie grupy oraz redukcji punktów o połowę cała rywalizacja zacznie się praktycznie od nowa i nikt nie będzie pewny utrzymania. Trzeba będzie swoją dyspozycję potwierdzić w siedmiu ostatnich meczach.
- Dlatego cały czas myślę o tych dziewięciu meczach, które nam zostały i utrzymaniu - przekonuje Iwan Majewski, jeden z najlepszych piłkarzy Zawiszy na wiosnę. - Przyjechałem do Polski, bo chcę się rozwijać jako piłkarz. Ostatni mecz z Legią nie był zbyt dobry w moim wykonaniu. Miałem okazję na strzelenie gola przy stanie 0:0 i powinienem ją wykorzystać. Wtedy mecz mógł wyglądać inaczej. Mogę grać jeszcze lepiej, ograniczyć straty i grać więcej prostopadłych podań - wyjaśnia defensywny pomocnik z Białorusi.

Co powiedział trener Rumak, zobaczysz w materiale wideo. Mecz w piątek o 18.