Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na Stadionie Narodowym. Gollob żegnał się z cyklem IMŚ, a maszyna startowa nie działała. Tor też nie nadawał się do jazdy!

(STYK) z Warszawy
Skandal w Warszawie. Z powodu kłopotów organizacyjnych turniej Grand Prix został przerwany.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO: Grand Prix w Warszawie na żywo.

To miało być wielkie święto żużla. Niestety, na wysokości zadania nie stanęli organizatorzy. Po rozegraniu trzech wyścigów awarii uległa maszyna startowa i zawodnicy startowali na zielone światło. Kibice byli tym zniesmaczeni. Z trybun słychać było głośne gwizdy.

Nie zabrakło tez kłopotów z torem. Problemy były już w piątek, gdy odwołano oficjalny trening przed sobotnim turniejem. W trakcie zawodów zawodnicy także mieli problemy z opanowaniem motocykli. Przewracali się chociażby Holder i Batchelor. Spikerzy starali się budować pozytywną atmosferę, ale nawet najzagorzalsi fani żużla mieli dość.

Dość mieli też zawodnicy, którzy mówili jednym głosem - "nie jedziemy". Niedziałająca maszyna startowa to jedno, ale ich zdaniem tor nie został odpowiednio przygotowany do walki. BSI w odpowiedzi... straszyło zawodników karami finansowymi! Żużlowcy dostali też zakaz wypowiadania się na ten temat. Po rozegraniu 12. wyścigów sędzia zdecydował się przerwać te żenujące zawody. Arbiter zwlekał jednak zbyt długo. Do godziny 22!
Tomasz Gollob w Warszawie miał pożegnać się z cyklem Grand Prix. - Emocje są sportowe, ponieważ chciałbym dobrze pojechać dla siebie, ale przede wszystkim dla kibiców - podkreślał przed zawodami Gollob. - Z drugiej strony mocje są wyważone i na dość normalnym poziomie. Nie mogę pozwolić sobie na błąd. Uważam, że jest to początek wielkiego żużla w Warszawie. Jest to piękny stadion, więc dlaczego by nie miał się tutaj odbywać żużel - dodawał.

Planowane było pożegnanie godne wielkiego mistrza, jakim jest niewątpliwie Gollob. Organizatorzy nie podołali. Za wspólne starty podziękowali mu zawodnicy.

Wyniki po trzech seriach startach uznano za końcowe, choć nikogo wręcz to już w Warszawie nie interesowało. Na najwyższym stopniu podium stanął Matej Zagar. Drugi był Chris Harris, a trzeci Jarosław Hampel. Gollob wywalczył 4 punkty. Pełne wyniki tutaj

Ponad 50 tysięcy kibiców opuszczało stadion w bardzo złych nastrojach. - Złodzieje, złodzieje - skandowała większość z nich.

Tomasz Gollob o tłumikach przelotowych/PGE Ekstraliga/x-news

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska