Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Jabłczyńska na Animocjach: - Głównie jestem prawnikiem

Redakcja
To wyznała aktorka Joanna Jabłczyńska, która na festiwalu filmów animowanych Animocje odebrała nagrodę na szczególne osiągnięcia w dziedzinie dubbingu i spotkała się z publicznością.

Przygodę z aktorstwem zaczęła już w wieku 8 lat. Z zespołu dziecięcego "Fasolki" trafiła do dubbingu i tak się zaczęło. Potem były seriale, programy, w między czasie skończyła prawnicze studia. A do tego jest propagatorką zdrowego i przede wszystkim sportowego stylu życia.
To jedyna taka nagroda w Polsce!

We wtorkowe popołudnie przyjechała do Bydgoszczy, by odebrać nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie dubbingu. - Animocje to jedyny festiwal w Polsce, na którym takie nagrody się rozdaje. Świetnie, że ktoś wreszcie o tym pomyślał, bo mam wrażenie, że dubbing jest wciąż w naszym kraju niedoceniany - mówiła aktorka.

Szczera, uśmiechnięta, pełna energii i... bardzo gadatliwa. Szybko podbiła serca publiczności. Zapytana, kim właściwie jest - aktorką, sportowcem czy prawniczką, odpowiedziała bez trudu. - 80 procent mojego czasu pochłania prawo, 20 procent cała reszta. Więc tak, głównie jestem radcą prawnym - wyznała. - Ale trudno mi usiedzieć w jednym miejscu, dlatego na przykład dziś rano byłam już na planie, później w kancelarii, teraz przyjechałam do Państwa, a po spotkaniu jeszcze pobiegam z moim psem.

Jabłczyńska dubbingowała już w życiu dziesiątki filmów, animacji i gier komputerowych. Publiczność bardzo chciała wiedzieć, jak się do takiego dubbingowania załapać. - Szczerze? Nie mam pojęcia - odpowiedziała aktorka. - Ja zaczęłam bardzo wcześnie i stało się to chyba tylko dlatego, że byłam w "Fasolkach" i komuś spodobał się mój głos. A później już jakoś to szło - od polecenia do polecenia. Ale jak od zera dostać się do świata dubbingu nie wiem do tej pory - śmiała się.

Jaka jest różnica w pracy nad dubbingiem do filmu fabularnego i animacji? - Ogromna - mówiła aktorka. - W fabule jest trudniej, bo dubbinguje się prawdziwego człowieka. Trzeba oddać jego mimikę, a nie mają Państwo pojęcia, co mówiąc robimy z twarzą. Aktor dubbingujący musi to wszystko brać pod uwagę.

- O niebo łatwiej jest z postaciami animowanymi, których mimika jest o wiele prostsza. Najlepiej, gdy "kłapy", czyli sposób, w jaki postać rusza ustami, są najprostsze. Bardzo łatwo wówczas dostosować do tego głos. Gorzej jest natomiast z grami komputerowymi, bo w tym przypadku aktor dubbingujący nie widzi nawet postaci, której użycza głosu - dodaje aktorka.

Zobacz także: Królowa dubbingu Joanna Jabłczyńska odebrała nagrodę w Bydgoszczy [zdjęcia]

Jabłczyńska takich gier na swoim koncie ma całkiem sporo. - A użyczała pani głosu w "Battlefield IV" - zapytał w pewnym momencie około 12-letni chłopiec. - Tak, zgadza się. Ale moment, skąd o tym wiesz, przecież gra jest dla dorosłych? - zapytała z uśmiechem aktorka. - Gram tam, ale nie wspominam tej pracy dobrze. Ze mną jest ten problem, że nie jestem fanką gier, nigdy w żadną nie grałam. W dodatku w przypadku takiego dubbingu już w ogóle siedzę i gadam do siebie zamknięta w małym boksie. Najgorsze, że gadam ciągle to samo. Musiałam na przykład na dziesięć różnych sposobów krzyknąć "Granat!".
Jestem niezłą jajcarą

Jak zdradza Jabłczyńska, żeby nie zwariować, trzeba czasem wyciąć jakiś numer. - Jestem niezłą jajcarą i bardzo często w czasie pracy z ekipą tworzymy wersje alternatywne - śmiała się. - Podkładamy postaciom zupełnie inne kwestie, niż powinniśmy. Bardzo zabawne rzeczy z tego wychodzą. - Czy praca aktora w ogóle i aktora dubbingującego jest bardzo ciężka? - padło z widowni. - Mam porównanie i mogę z całą pewnością stwierdzić, że praca prawnika jest o wiele cięższa. Tak samo praca sportowca czy jakakolwiek praca fizyczna. Aktorstwo wbrew pozorom nie jest aż tak wymagające. Szczególnie w dubbingu ciężko się zmęczyć - bo właściwie nic szczególnego się nie robi. Jedyne, co męczy to trwające kilka godzin totalne skupienie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska