Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę głosowanie w Świeciu

Maciej Ciemny, [email protected]
W niedzielę mieszkańcy osiedla nr 13 w Świeciu po raz kolejny wybiorą swego radnego
W niedzielę mieszkańcy osiedla nr 13 w Świeciu po raz kolejny wybiorą swego radnego Andrzej Bartniak
Mieszkańcy górnych Marianek będą mogli wybrać brakującego radnego.

W niedzielę, 19 kwietnia, mieszkańcy okręgu nr 13, czyli górnych Marianek wybiorą swojego radnego. Poprzedni, zwycięzca z listopadowych wyborów, Krzysztof Kułakowski, został zastępcą burmistrza. Mandat musiał oddać.

Do boju po schedę po nim stanęło pięcioro chętnych, wszyscy startowali w poprzednich wyborach, ale bez skutku, teraz mają drugą szansę na zdobycie mandatu.
Z OPS, ugrupowania burmistrza Pogody, startuje Grażyna Styczeń, kierownik ośrodka kultury "Stokrotka".

Nasze Świecie z powodów formalnych zmieniło nazwę na Nasze Marianki i wystawiło Ryszarda Gackowskiego.

Swoich sił próbuje ponownie Józef Szydłowski, popularny historyk, który w listopadzie był czwarty w okręgu nr 1. Wtedy reprezentował siły Platformy Obywatelskiej, teraz postawił na własny komitet.

Sojusz Lewicy Demokratycznej postawił na Jerzego Sobotkę, który podobnie jak kontrkandydaci walczył już w ostatnich wyborach samorządowych.
W naszej sondzie z pytaniem "kto zostanie radnym w okręgu nr 13?" na stronie pomorska.pl głos oddało blisko 200 osób. Ponad połowa postawiła na Dariusza Woźniaka.

Za nim uplasowała się Grażyna Styczeń. Kolejni byli Józef Szydłowski, Ryszard Gackowski i Jerzy Sobotka.

Opozycja koalicją

Niedzielne wybory mogą zmienić układ sił w Radzie Miejskiej. Obecna koalicja OPS i PO liczy razem 11 radnych (siedmiu z OPS i czterech z PO).
W opozycji pozostaje Nasze Świecie (sześcioro radnych), dwóch pisowskich rajców i Anna Chabowska z ugrupowania Razem dla Świecia, co łącznie daje dziewięć mandatów.

Gdyby w niedzielnych wyborach została wzmocniona opozycja poprzez wybór Woźniaka, Sobotki albo Gackowskiego to razem będą mieli już dziesięć mandatów. Nie ma pewności, czy Szydłowski, w przypadku wygranej, zdecyduje się dołączyć do klubu PO, który jest częścią koalicji. Też mógłby wzmocnić opozycję.
Przy takim scenariuszu OPS i PO będą miały jedenaście mandatów, a opozycja dziesięć. Wystarczyłoby przejście jednego radnego do opozycji, a ta miałaby wówczas większość.

Takie rozwiązanie nie jest wcale mrzonką. Obecnie radnym koalicji jest chociażby Zbigniew Rydziel. Teraz reprezentuje PO, wcześniej należał do OPS, ale silne różnice zdań sprawiły, że ugrupowanie Tadeusza Pogody musiał opuścić. Jednak po listopadowych wyborach trafił do rządzącej koalicji, tym razem w barwach PO.
Gdyby w niedzielę wygrał ktoś z opozycji, a Zbigniew Rydziel, bądź ktokolwiek inny, postanowił koalicję opuścić, to ta straci wątłą większość i zjednoczona opozycja może zacząć nadawać ton całej radzie.

W takiej sytuacji koalicja też może zacząć trzeszczeć. Każdy radny stanie się języczkiem u wagi i będzie mógł szafować rządzących swoimi pomysłami.
Chyba, że w niedzielę wygra Grażyna Styczeń z OPS albo Józef Szydłowski, który postanowi wzmocnić koalicję.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska