Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiepska frekwencja na Motoarenie. Właściciel zawiedziony: "trzeba na nowo obudzić modę"

(jp)
Mecz drużyn z Torunia i Wrocławia nie ściągnął na Motoarenę kompletu widzów.
Mecz drużyn z Torunia i Wrocławia nie ściągnął na Motoarenę kompletu widzów. Sławomir Kowalski
Niespełna 7 tysięcy kibiców obejrzało pierwszy mecz PGE Ekstraligi w Toruniu. To jedna z najniższych frekwencji na inaugurację sezonu w historii toruńskiego klubu.

Temat kibiców na stadionie wywołał gorącą dyskusję na oficjalnym profilu facebookowym KS Toruń. Zaangażował się w nią nawet właściciel spółki Przemysław Termiński. Najpierw pisał jako "Klub Sportowy Toruń", ale wkrótce dopisał: "To moje stanowisko jako właściciela Klubu. Pozdrawiam. P.Termiński".

Lista pretensji kibiców jest bardzo długa. Zarzucają przede wszystkim wysokie ceny biletów, awarię systemu online, brak programów w kasach, ale także zaniechania marketingowe, zwłaszcza brak bezpośredniej promocji meczu w mieście. Pojawiały się głosy, że klub sam zniechęcił fanów, rezygnując zimą z powrotu do nazwy Apator.
Termiński przekonuje, że oferta cenowa jest bardzo atrakcyjna w tym sezonie: "Bilety są najtańsze w lidze. Jak to jest, że bilety np. do kina po 28 zł są ok, a na żużel po 25 zł nie? Gdyby cena była kluczowa, to przy biletach za 10 zł powinien być pełen stadion. A bywało 10.000. Co do pozostałych uwag - to racja i na kolejny mecz się poprawimy - marketing, nowy program informatyczny, gdyż stary się rozsypał. A co do narzekania - to nikt nie narzeka. Jeśli społeczności w Toruniu nie stać na żużel ekstraligowy - a tu bilety muszą kosztować, bo kosztują zawodnicy - to może faktycznie lepiej i spokojniej dla wszystkich byłoby jeździć w II lidze. Wtedy bilety będą mogły być po 5 zł, na stadion przyjdzie 1.000 osób i ok."

Na Motoarenie zasiadło w niedzielę najmniej kibiców w inauguracyjnej kolejce. Według danych Speedway Ekstraligi w Zielonej Górze było 12 tys. kibiców, w Lesznie 10 200, a w Tarnowie 8 tysięcy.

"Nie będziemy nic udawać ani ściemniać kibiców - cena biletów jest pochodną wcześniejszej frekwencji. Im wyższa, tym niższe mogą być ceny. Można było kupić karnety, można pójść na strefę zielona - ale można też szukać wykrętów np. jak ten w sprawie pogody. U nas była całkiem niezła, stadion zakryty i dalej słabo. A gdzie indziej? Ceny wyższe, warunki oglądania gorsze, a stadiony prawie pełne. W Toruniu po prostu trzeba na nowo obudzić modę na żużel" - dodaje w następnym komentarzu.

Polajkuj www.pomorska.pl/sport na Facebooku tutaj

KS Toruń - Betard Sparta Wrocław/PGE Ekstraliga/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska