Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miesiąc przerwy Pawła Przedpełskiego?! "Musimy pozbierać się na Rzeszów" [wideo]

(jp)
Paweł Przedpełski po upadku w niedzielę. Jeszcze nie wie, że czeka go dłuższa przerwa w startach
Paweł Przedpełski po upadku w niedzielę. Jeszcze nie wie, że czeka go dłuższa przerwa w startach Sławomir Kowalski
KS Toruń znalazł się w tragicznej sytuacji kadrowej. Za dwa tygodnie pojedzie do Zielonej Góry bez Adriana Miedzińskiego i Pawła Przedpełskiego. Polajkuj www.pomorska.pl/sport na Facebooku tutaj

Zły los nękał drużynę od lat i po zmianie właściciela nic się na razie nie zmieniło. Wciągu dziesięciu dni "Anioły" straciły dwóch kluczowych zawodników. W niedzielę pierwsze rokowania po upadku Pawła Przedpełskiego nie były złe, ale w szpitalu okazało się, że junior złamał kciuk lewej dłoni.

- To groźna kontuzja dla żużlowca. Jeszcze będziemy rozmawiać o sposobie leczenia, ale operacja nie jest wykluczona. Przerwa w startach może potrwać nawet miesiąc - przyznaje menedżer KS Jacek Gajewski.

Zobacz także: Potworne upadki na meczu KS Toruń - Betard Sparta [zdjęcia, wideo]

W tej sytuacji menedżer zespołu nie narzeka na remis z Betardem Wrocław. - Czy to rozczarowanie? Na pewno nie, biorąc pod uwagę okoliczności. Straciliśmy najlepszego zawodnika w połowie meczu, do tego defekt Doyle'a, wykluczenie Łaguty. Betard okazał się bardzo wymagającym rywalem, zupełnie niesłusznie lekceważonym przez niektórych. Mecz od początku nam się nie układał, dlatego cieszymy się z remisu. Paweł Przedpełski był w fenomenalnej dyspozycji, co udowodnił, jadąc jako rezerwa taktyczna, potem stracił trzy wyścigi - dodaje.
Gospodarzom hartu ducha gratulował także trener Betardu. - Szacunek dla torunian, bo mimo wielu przeciwności losu zdobyli jeden punkt. Mieliśmy duże szanse na zwycięstwo, ale nam także nie brakowało problemów. Zabrakło na pewno punktów Macieja Janowskiego, ale na jego usprawiedliwienie dodam, że jechał po kontuzji - przyznał Piotr Baron.

Szczęście w nieszczęściu, że torunianom sprzyja terminarz. Osłabieni pojadą 26 kwietnia do Zielonej Góry, gdzie nawet w pełnym składzie szanse na wygranie nie byłyby duże. Potem dopiero 10 maja na Motoarenie zmierzą się z PGE Stalą Rzeszów. - To nasz najważniejszy cel, bo niepowodzenie w tym meczu oznaczałoby praktycznie koniec szans na play off i walkę o przetrwanie w ekstralidze. Liczę, że wtedy będzie mógł wystartować Paweł lub Adrian, a może nawet obaj - dodaje Gajewski.

KS Toruń - Betard Sparta Wrocław/PGE Ekstraliga/x-news

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska