Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni z Jezior deklarują, że nie boją publikacji swoich nagrań

(aj)
Radni zapewniają, że mogą publikować nagrania ze swoich obrad
Radni zapewniają, że mogą publikować nagrania ze swoich obrad sxc.hu
Nie mamy nic do ukrycia - zapewniają radni z Jezior Wielkich. I deklarują, że będą publikować w internecie nagrania z posiedzeń swoich komisji

Gmina Jeziora Wielkie była jedyną z powiecie, która zdecydowała się na publikowanie w internecie nagrań z posiedzeń sesji i komisji rady gminy. Takie rozwiązanie wprowadzono osiem lat temu na wniosek Jarosława Graczyka. Nagrania z sesji są nadal publikowane. Ostatnie nagranie z komisji pojawiło się w październiku minionego roku. I jest to zapis obrad poprzedniej kadencji. O to dlaczego nowych nagrań nie ma pytał już w styczniu Józef Modracki, mieszkaniec gminy i działacz ZNP. Przy okazji dyskusji o likwidacji szkoły w Rzeszynku mówił, że mieszkańcy chcieliby posłuchać o czym dyskutują radni. Wtedy jednak Dariusz Ciesielczyk, przewodniczący rady gminy wyjaśniał: - Radni przegłosowali, aby nie umieszczać nagrań, by móc bez konsekwencji mówić to co myślą.

Zdaniem Dariusza Ciesielczyka, nie każdy ma odwagę mówić, wiedząc że nagranie trafi do internetu. Okazuje się, że zaniechanie publikowania nagrań obraca się przeciwko radnym. Halina Płachcińska, sołtys Wójcina prosiła na ostatniej sesji, aby radni wrócili do zwyczaju udostępniania zapisu. Jak mówi nie chce bazować na doniesieniach prasowych. Chciałaby mieć możliwość posłuchania o czym rozmawiali radni, by wyrobić sobie własne zdanie na ważne dla gminy sprawy.

Okazuje się także, że sami radni zmienili zdanie. Część z nich jest oburzona tym, w jaki sposób media przekazują to co się dzieje podczas ich spotkań. Jak mówi Jolanta Toda wybierane są tylko sensacyjne wątki, a mieszkańcy są informowani, że radni się kłócą. Dlatego część radnych przychyla się do tego, aby wrócić do nagrań. Żadna inna gmina nie zdecydowała się nigdy na umieszczanie oryginalnego zapisu dźwięku z obrad komisji i sesji. Jedne i drugie są spotkaniami publicznymi, każdy ma prawo w nich uczestniczyć.

W praktyce jest to trudne, bo spotkania te odbywają się najczęściej w godzinach dopołudniowych, a pisemne protokóły jeśli w ogóle są publikowane to z dużym opóźnieniem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska