Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarła 30-letnia mieszkanka Koronowa, którą podpalił mąż

kad
Pomimo starań lekarzy nie udało się uratować kobiety
Pomimo starań lekarzy nie udało się uratować kobiety Archiwum GP
Lekarze ze szpitala w Gryficach walczyli o życie kobiety przez kilkanaście dni. Niestety nie udało się jej uratować. Jej mąż odpowie za zabójstwo.

Kobieta została przewieziona do szpitala w stanie krytycznym 29 marca. - Gdy do nas trafiła miała poparzone ponad 70 procent ciała - mówi Łukasz Szyntor, rzecznik prasowy SPZZOZ w Gryficach. - Były to poparzenia III i IV stopnia.

Niestety, pomimo walki o życie, nie udało się jej uratować. Zmarła w środę (8 kwietnia) w godzinach przedpołudniowych.

Przeczytaj również: Mąż podpalonej kobiety z zarzutami. Podczas zatrzymania chciał, żeby policjanci go zastrzelili
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę marca w kotłowni jednego z domków jednorodzinnych w Koronowie. 30-latka została oblana przez swojego męża substancją łatwopalną i podpalona. W tym czasie w mieszkaniu spała dwójka ich dzieci (5 i 10 lat), które trafiły pod opiekę dziadków.

Kobieta najpierw została przetransportowana do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy. Następnie przewieziono ją do Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach.

Wstępne badania narkotestem wykazały, że mężczyzna był pod wpływem metamfetaminy. Teraz odpowie za zabójstwo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska