Rozbite gangi narkotykowe. Jeden szmuglował ze Słowacji, drugi rozprowadzał kokainę

Grupa przestępcza, którą rozpracowali funkcjonariusze bydgoskiego Centralnego Biura Śledczego Policji, trudniła się sprowadzaniem do Polski i dystrybucją rzadko spotykanego na rynku narkotyków produktu, efedryny.

- W Czechach i na Słowacji ta substancja jest legalna, w Polsce sprzedaż i samo posiadanie jest prawnie zakazane - informuje jeden z policjantów.
Śledztwo w tej sprawie trwa od ubiegłego roku. Właśnie zostało przedłużone do 26 maja.
- Do tej pory zarzuty zostały postawione 22 osobom - mówi prok. Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Areszt zastosowano wobec jednego zatrzymanego.

Czytaj: U mieszkańca Złotnik Kujawskich znaleziono narkotyki i nielegalne farmaceutyki [zdjęcia, wideo]

Grupą kierował Radosław J. i to właśnie on jako jedyny z zatrzymanych do tej pory osób przebywa za kratkami. Szlak przerzutowy narkotyków wiódł ze Słowacji. Klienci odbierający towar to głównie mieszkańcy Bydgoszczy i okolic.

Podczas pierwszego uderzenia w ubiegłym roku policjanci CBŚP zabezpieczyli łącznie szesnaście kilogramów narkotyków. To efedryna, amfetamina i marihuana. Najwięcej, bo aż 8 kg zabezpieczono efedryny. To narkotyk rzadko spotykany w Polsce i drogi. Śledczy oceniają, że czarnorynkowa wartość 100 g tego środka może osiągać aż 3 tys. zł. Na bazie efedryny produkuje się między innymi coraz bardziej popularną na narkotykowym rynku metamfetaminę.
To nie jedyna sprawa narkotykowa, którą prowadzą bydgoscy śledczy. Na początku marca m.in. w Bydgoszczy i okolicach CBŚP zatrzymało osiem osób.
- Zasadzkę na jednego z podejrzanych zorganizowano w okolicy Koronowa - wyjaśnia Katarzyna Balcer, z zespołu prasowego CBŚP w Warszawie. - Na leśnej drodze funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód.

Gdy kierowca usłyszał, że ma do czynienia z policjantami, gwałtownie ruszył, wrzucił wsteczny bieg, potrącił drzwiami jednego z policjantów i zaczął uciekać. Po przejechaniu około stu metrów, uderzył w drzewo i rzucił się do pieszej ucieczki. Wtedy do akcji zaangażowani zostali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Koronowie. Mundurowi wytropili mężczyznę, który uciekał w kierunku koronowskiej tamy.

- Podejrzany, który miał być pierwotnie zatrzymany, uciekał łodzią - wyjaśnia Balcer. - Funkcjonariusze wytypowali miejsce, gdzie uciekinier powinien wyjść na brzeg. Czekali na niego w ustalonym miejscu. Mężczyzna po wyjściu na brzeg został zatrzymany.

To odprysk sprawy, którą prowadzili od 2011 roku śledczy z Poznania. W ramach śledztwa, w którym do tej pory zarzuty usłyszało około stu osób, zatrzymano, m.in. mieszkańca Torunia o pseudonimie "Andzia" oraz poznańskich przestępców, z których jeden znany był jako "Król dworca" a drugi "Bródi".
Podczas marcowego uderzenia w gang pod Bydgoszczą zatrzymano ciężarówkę wiozącą około 60 kg. narkotyków. Grupa zajmowała się rozprowadzaniem kokainy, amfetaminy i tabletek ekstazy.