Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajna przegrała i zbliża się do B klasy

Piotr Pubanz
Piłkarze Kamionki (niebieskie stroje) przegrali w sobotę w Raciążu z Rawysem.
Piłkarze Kamionki (niebieskie stroje) przegrali w sobotę w Raciążu z Rawysem. Piotr Pubanz
Druga wiosenna kolejka A klasy przyniosła porażki ekipom z powiatu sępoleńskiego. Szczególnie bolesna była przegrana Krajny w Wudzyniu, bo miejscowi wyprzedzili w tabeli podopiecznych Ireneusza Papierowskiego.

RAWYS RACIĄŻ  -  KAMIONKA KAMIEŃ 3:1 (0:0)

Bramki: Wojciech Sucharski (49), Przemysław Madej (51), Rafał Pasiński (58. k.) - Mariusz Haliniak (60).
KAMIONKA: Szulc - Karpacz (Pasternacki), Szmagliński, Tusznio, Bukowski - Czapiewski, Kobus, Warmke, Lepak, Haliniak (Szafrański) - Fridehl (Krauze).

Późna pora rozgrywania meczu sprawiła, że na boisku piłkarze poruszali się nieco osowiali.  Słabiutka była zwłaszcza pierwsza część meczu, w której kibice nie zobaczyli bramek. Szansa na takowe jednak była, bo przyjezdni mogli prowadzić i to różnicą 2 goli. Dwukrotnie w dogodnych sytuacjach znalazł się Mariusz Haliniak. Najpierw pomocnik Kamionki niemal od połowy boiska prowadził piłkę w kierunku osamotnionego bramkarza, ale w decydującym momencie futbolówka odskoczyła mu na nierównej murawie. Po kilku minutach ten sam zawodnik zdołał już oddaćc groźny strzał, ale w boczną siatkę bramki Rawysa. W 25. minucie goście doznali bolesnej straty, bowiem boisko musiał opuścic kontuzjowany Arkadiusz Fridehl, który został odwieziony do szpitala. Gospodarze w tej części meczu zagrażali bramkarzowi Kamionki tylko ze stałych fragmentów gry.

Obraz gry zmienił się po przerwie. Miejscowym wystarczyło kilkadziesiąt sekund, aby wyjść na prowadzenie 2:0. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Rawysa 3:1, ale wielkiej piłki w Raciążu zmarznięci kibice nie obejrzeli.

- Szkoda zaprzepaszczonych okazji z pierwszej części spotkania, bo mecz mógłby ułożyć się zupełnie inaczej - ubolewał po spotkaniu kierownik drużyny, a zarazem prezes Kamionki Mariusz Liss. - Jednak jeszcze większą stratą jest kontuzja Arkadiusza Fridehla, która może go wykluczyć z gry na długie tygodnie.

GROM WIĘCBORK - VICTORIA KORONOWO 1:2 (1:0)

Bramka: Mateusz Tuński.
GROM: Kunek - Cyran, Drobiński, Szulc, Piotrowski - Lizik (Bethke), Hrycajewski, Rodak (Janicki), Herzberg - Błociński (Frankowski), Tuński (Siekierka).

Goście nie ukrywali, że do Więcborka przyjechali po komplet punktów. Niestety, swój plan wykonali w 100 procentach, choć łatwo im to nie przyszło. Pierwsza połowa była dość wyrównana, z lekką przewagą gospodarzy, czego efektem był gol zdobyty w 39. minucie przez Mateusza Tuńskiego. Druga połowa należała już do przyjezdnych, a bohaterem koronowian okazał się Piotr Miś, który najpierw z bliska wpakował piłkę do siatki (50. min.), a w końcówce spotkania wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Zaborowskim. Gromowcy w tej części gry też mieli swoje sytuacje bramkowe, ale uderzenia Roberta Rodaka i Patryka Herzberga z wyczuciem bronił bramkarz koronowian.

SPÓŁDZIELCA WUDZYŃ - KRAJNA SĘPÓLNO 4:2 (2:1)

Bramki: Bartłomiej Pastwik, Patryk Jureńczyk.
KRAJNA: Janke - Borowicz, Wiese, Górecki, Słowiński - Błaszkowski (Jureńczyk), Pastwik, Papierowski, Twardy (Mosek) - Trąbka, Stupałkowski.
Krajanie już po 17 minutach gry przegrywali 0:2. Co prawda atakowali potem, długo zamykali ekipę gospodarzy na ich połowie, ale nic z tego nie wychodziło.

Dopiero w 41. min. kontaktowego gola strzelił Pastwik, co dawało nadzieje na lepszą drugą połowę.
Niestety, po przerwie to miejscowi ponownie powiększyli prowadzenie i gra stała się monotonna. Nadzieje na choćby punkt dał kontaktowy gol Jureńczyka, ale zamiast remisu, do siatki ponownie trafili gospodarze.

- To był zupełnie odmieniony zespół od tego, który ambitnie walczył do ostatnich sekund przed tygodniem w meczu z Gromem - ubolewał po spotkaniu trener Ireneusz Papierowski. - Wszyscy, bez wyjątku, zaprezentowali się poniżej swoich możliwości. Przed meczem nikt z nas nie dopuszczał myśli o porażce, wiedząc, że gra toczyła się o przysłowiowe sześć punktów. Te jednak zdobył rywal, wyprzedzając nas w ligowej tabeli.

A klasa 15. kolejka
Tucholanka Tuchola - Czarni Lniano 2:1, Rawys Raciąż - Kamionka Kamień 3:1, BKS Bydgoszcz - LKS Dąbrowa Chełmińska 4:1, Sparta Przysiersk - Fala Świekatowo 0:3, Tarpan Mrocza - KS Łochowo 0:0, Tartak Wudzyn - Krajna Sępólno 4:2, Grom Więcbork - Victoria Koronowo 1:2.
1. Fala Świekatowo 15 37 34-9
2. Victoria Koronowo 15 35 42-17
3. KS Łochowo 15 35 40-11
4. BKS Bydgoszcz 15 27 31-20
5. Rawys Raciąż 15 23 29-16
6. Tucholanka Tuchola 15 22 27-24
7. Grom Więcbork 15 21 32-28
8. Kamionka Kamień 15 19 21-27
9. Sparta Przysiersk 15 18 26-30
10. LKS Dabrowa Chełm. 15 15 21-29
11. Czarni Lniano 15 12 22-37
12. Tartak Wudzyn 15 12 20-43
13. Krajna Sępólno 15 11 16-44
14. Tarpan Mrocza 15 9 21-47

Rekiny zwycięskie, Biomasa nie odpuszcza

Ciekawe rzeczy działy się w 2. kolejce B klasy. Pewny komplet punktów zanotował lider z Kawli. "Rekiny" spotkały się w Gostycynie z mocno wzmocnioną graczami Rawysa Raciąż ekipą miejscowego Myśliwca. Faworyt nie zawiódł, wygrał pewnie 2:0 po trafieniach "Włodka" Erkvani i Łukasza Pankaua. Miłą niespodziankę Kawlom sprawiła Gwiazda Sypniewo, demolując na własnym boisku wicelidera z Sicienka. Sypniewianie grali jak z nut, potwierdzając dobre przygotowanie do rundy wiosennej. W meczu z Gryfem wychodziło im wszystko, a do siatki rywala trafiali: Emilian Wilczek 2, Marcin Poznań, Patryk Koniec i Filip Fertykowski. Dzięki tej wygranej "Rekiny" odskoczyły Gryfowi na 5 punktów. Z kolei do wicelidera zbliżyli się gracze Biomasy Skarpa, wygrywając po zaciętym boju 4:3 z Olimpią Wtelno. Łupem bramkowym podzielili się: Łukasz Hernik, Adrian Musiał, Krystian Murawski i Kamil Kużas. Niespodziewanie natomiast punkty stracił Fuks Wielowicz, który zaledwie zremisował na wyjeździe z LKS Kęsowo.

Wyniki. B klasa grupa 1 - 15 kolejka: Myśliwiec Gostycyn - KS Kawle 0:2, Gwiazda Sypniewo - Gryf II Sicienko 5:1, Łokietek Wierzchucin Królewski - Victoria Mąkowarsko 4:0, TKP Tuchola - Taxus Komierowo 3:0, LKS Kęsowo - Fuks Wielowicz 1:1, Biomasa Skarpa - Olimpia Wtelno 4:3.
1. KS Kawle 14 34 45-16
2. Gryf II Sicienko 14 29 40-30
3. Biomasa Skarpa 14 27 32-25
4. TKP Tuchola 14 26 33-18
5. Fuks Wielowicz 14 25 48-26
6. Łokietek Wierzchucin Król. 14 25 31-17
7. Olimpia Wtelno 14 20 28-27
8. Victoria Mąkowarsko 14 18 14-22
9. Gwiazda Sypniewo 14 18 30-34
10. Sokół Nowy Dwór 13 16 23-32
11. LKS Kęsowo 14 11 20-38
12. Taxus Komierowo 14 8 22-51
13. Myśliwiec Gostycyn 13 1 11-41

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska