Pozytywnie Informujący Tramwaj. To już druga odsłona akcji w Toruniu

- Po pierwszej edycji akcji mieliśmy bardzo dużo pozytywnych komentarzy - mówi Justyna Janczak, przewodnicząca studenckiego koła naukowego "Klub Dziennikarza". - Więc zdecydowaliśmy się na powtórkę.

Żeby Pozytywnie Informujący Tramwaj mógł dziś wyjechać na tory, potrzebne były co najmniej trzy miesiące przygotowań. Zaangażowało się w nie około 60 osób - członkowie Klubu Dziennikarza, studenci dziennikarstwa. Pomogli też pracownicy toruńskiego MZK.

- Samo wyszukiwanie pozytywnych informacji zajęło sporo czasu - mówi Justyna Janczak. - Gdy przeglądaliśmy serwisy internetowe, widzieliśmy same wypadki, kataklizmy czy też poważną politykę. Przez to wszystko trzeba było się przebić. Okazało się, że pozytywne informacje też gdzieś tam są, ale ukryte.

Studenci podzielili informacje na trzy kategorie: "Toruń", "Polska" i "Świat". Okazało się, że Toruń jest dość smutnym miastem. - Najwięcej dobrych informacji dotyczyło krajów innych niż Polska - mówi Piotr Grabski, student dziennikarstwa. - Była na przykład historia o mieszkańcu wioski, który posługiwał się tylko językiem migowym. Pewnego dnia wszyscy jego sąsiedzi postanowili nauczyć się migać, choćby w niewielkim stopniu. Wszystko po to, żeby w umówionym dniu zrobić chłopakowi niespodziankę: zamigać mu "dzień dobry", "do widzenia", "ładna pogoda dziś".

Do nietypowego tramwaju będzie mógł wsiąść każdy. Przejazd będzie darmowy, a na każdym przystanku na trasie pojawią się wolontariusze informujący o akcji, rozdający ulotki. PIT będzie jeździł na trasie "czwórki", chwilę przed kursowym tramwajem. Studenci będą przekazywać w nim dobre informacje od godziny 6 rano do 12 w południe. Na żywo, przez mikrofon.

- Chcemy, by przyszli dziennikarze byli blisko ludzi, czytali informacje nie z głośnika, a na żywo - mówi Justyna Janczak. - Żeby każdy mógł do nas podejść, zapytać, jeśli będzie miał ochotę.
- Chcielibyśmy, żeby nasza akcja pobudziła kreatywność innych młodych ludzi - dodaje Piotr Grabski - Jeśli już mamy smutnawe miasto, to tylko od nas zależy, czy rozweselimy je naszymi działaniami.