Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadal bulwersują ich podwyżki cen ciepła w Mogilnie

(aj)
Spółdzielcy sprzeciwiają się podwyżce cen ciepła.
Spółdzielcy sprzeciwiają się podwyżce cen ciepła. sxc.hu
Spółdzielcy sprzeciwiają się podwyżce cen ciepła. Nie przyjmują argumentów MPGK. Klienci komunalnej kotłowni uważają, że przychodzi im płacić za spadek zużycia ciepła

Samorządy osiedli, lokatorzy spółdzielczych bloków między innymi na ulicach Witosa, Powstańców Wielkopolskich, Hallera, Kościuszki - wszyscy ślą protesty w sprawie nowych stawek za ciepło. Oburzenie mieszkańców wywołała informacja o tym, że MPGK podnosi ceny ciepła. Przypomnijmy, że prezes spółki Artur Lorczak tłumaczył dlaczego zdecydowano o podniesieniu taryf. Główny argument to rosnące koszty, między innymi energii elektrycznej.

Mieszkańcy argumentów tych jednak nie przyjmują. W piątek przyszli na sesję, aby wysłuchać wyjaśnień i wyrazić swoje niezadowolenie. Wiceburmistrz Jarosław Ciesielski przekonywał ich, że "nikomu tak bardzo nie zależy na obniżce cen jak burmistrzowi". Zapewniał, że zrobiono bardzo dużo, aby mieszkańcy za media płacili jak najniższe stawki. Przypominają, że dokonano modernizacji kotłowni co pozwoliło znacznie obniżyć ceny.

- Na początku roku wzrosła cena energii elektrycznej. Jednak nie protestowaliście w zarządzie Enei w Poznaniu, bo uznaliście, że podwyżki są zasadne - mówi Jarosław Ciesielski. Jednocześnie przyznał, że skoro mieszkańcy protestują przeciwko podwyżkom w MPGK to znaczy, że w spółce mocno kuleje polityka informacyjna. Mieszkańcy za mało wiedzą, jakie są podstawy podniesienia cen.

Największym odbiorcą ciepła produkowanego przez MPGK jest spółdzielnia mieszkaniowa. I wyższe stawki odczują włajej lokatorzy. Tymczasem prezes spółdzielni Wojciech Baran przypomina, że dziękował za modernizację kotłowni, mając nadzieję, że zmiana paliwa z gazu na miał zapewni stabilnoć cen. Zdaniem prezesa podwyżka w mniejszym stopniu dotyczy ceny gigadżula, a w większym opłat stałych, przesyłowych.

- Tutaj rodzą się wątpliwości. Kiedy poprzednio otrzymywaliśmy podwyżki cen ciepła w uzasadnieniu taryf, było wprost napisane, że cena rośnie, bo rosną ceny gazu - mówi Wojciech Baran.
Zarząd spółdzielni uważa, że podwyżki nie mają żadnych podstaw. Jak mówi prezes z ustaleń spółdzielni wynika, że bezpośredni wpływ na podwyżki miało zmniejszenie zużycia ciepła.

Ciepło jest największym składnikiem w opłatach, jakie ponoszą mieszkańcy bloków. I zdaniem prezesa, można rosnące koszty rekompensować w inny sposób niż przenoszenie ich na mieszkańców.

- Komunikacja między prezesem Arturem Lorczakiem, a spółdzielnią jest bardzo utrudniona. Nie mamy dostępu do niczego - mówił na sesji Zenon Popiołek, mieszkaniec Mogilna. - A tłumaczenia są enigmatyczne. MPGK jest monopolistą, ale to się zawsze może zmienić. My jesteśmy największym odbiorcą. Za regularnie płacone faktury prosimy o szacunek dla mieszkańców, o analizę kosztów i przedstawienie zarządowi i radzie nadzorczej, abyśmy mogli przedstawić mieszkańcom.

Zenon Popiołek przypomniał, że podczas ubiegłorocznych spotkań ze spółdzielcami prezes MPGK zapewniał, że nie będzie podwyżek. Po tym wystąpieniu przewodnicząca Teresa Kujawa zapewniła, że radni i burmistrz wyjaśniają kwestię podwyżek. Wcześniej wiceburmistrz zapewniał, że odbędą się spotkania z mieszkańcami na temat cen ciepła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska