WISŁA - KSK NOTEĆ 59:93. Kwarty: 21:24, 13:25, 13:20, 12:24
WISŁA: Dąbek 23 (3), Żaczek 11 (3), Zgłobicki 9, Kolber 2, Urbanek 0 oraz Rerak 6, Gębala 3, Natkaniec 3 (1), Piotrowski 2, Chrabota 0.
KSK NOTEĆ: Korólczyk 20 (4), Słupiński 14, Maciejewski 14 (1), Grod 14, Wierzbicki 6 (2) oraz Pochocki 11, Michałek 8, Kozłowski 4, Burdacki 2, A. Filipiak 0.
Kujawianie pod Wawelem udanie rozpoczęli rundę rewanżową rywalizacji o awans do pierwszej ligi. Outsider rozgrywek jedynie w pierwszej kwarcie przeciwstawił się liderowi (24:21). Na przerwę zawodnicy kierowani przez Jakuba Matuszaka schodzili w doskonałych nastrojach. Prowadzili bardzo wyraźnie (49:34).
W drugiej połowie jeszcze powiększyli przewagę. Po raz kolejny świetnie dysponowani byli Daniel Korólczyk (2/2 za 1, 3/3 za 2, 4/6 za 3) i Mikołaj Grod (2/4 za 1, 6/10 za 2, 5 zbiórek). Bardzo dobrze zespołem dyrygował niezwykle aktywny rozgrywający Kamil Maciejewski (5/6 za 1, 4/8 z gry, 9 zbiórek, 4 asysty).
Inni grali dla nas
Znakomicie dla Noteci (bilans 12:2) ułożyły się spotkania rywali. Księżak Łowicz doznał dwóch porażek (9:5) i przestał był głównym przeciwnikiem inowrocławian w walce o pierwsze miejsce. Na cztery kolejki przed końcem zmagań sytuacja Noteci jest wyśmienita. Do awansu potrzebne są trzy wygrane, ale może się okazać, że wystarczą dwa zwycięstwa. Teoretycznie inowrocławian mogą wyprzedzić też torunianie (9:4), AZS AGH Kraków (9:5) i MCS Daniel Gimbaskets 2 Przemyśl (8:5).
- Pierwsza liga jest już na wyciągnięcie ręki - mówi Krzysztof Łaszkiewicz, prezes Noteci. - Jesteśmy także blisko podpisania ze sponsorem tytularnym. O szczegółach poinformujemy w przyszłym tygodniu na konferencji prasowej.
AZS UMCS Lublin - AZS UMK Consus PBDI Toruń 83:90. Kwarty: 22:26, 29:18, 15:19, 17:27
AZS UMK: Plebanek 27 (3), 10 zb., 4 as., Przybyszewski 19, 9 zb., Lipiński 17 (2), Derkowski 8 (1), 8 as., Malinowski 7 oraz Pagacz 10, Murowicki 2, Jasnowski 0, Bagaziński 0. AZS UMCS (najwięcej): A. Myśliwiec 20, Wiśniewski 20 (4), D. Myśliwiec 17 (3).
Ponad miesiąc temu na inaugurację rozgrywek grupy E torunianie przegrali we własnej hali z AZS UMCS 75:83. Teraz punkty zostały odrobione. Zadecydowała o tym świetna druga połowa w wykonaniu akademików. Goście rozpoczęli od prowadzenia 18:12 (7 pkt Radosława Plebanka), ale w 2. kwarcie inicjatywę przejęli lublinianie. W 15. minucie objęli prowadzenie (34:33), a tuż przed przerwą odskoczyli na 7 punktów.
Nasz zespół prowadzenie odzyskał na początku ostatniej kwarty. W tej części aż 10 punktów zdobył Tomasz Lipiński. Torunianie w 36. minucie po dwóch wolnych Patryka Derkowskiego wygrywali już 78:69. O sukcesie zadecydowała przewaga w zbiórkach (37:29) i tylko 8 strat.
1. KSK Noteć Inowr. 14 26 1082:959
2. AZS AGH Alstom Krak. 14 23 1102:998
3. Księżak Łowicz 14 23 1026:956
4. AZS UMK Toruń 13 22 1024:951
5. MCS Daniel Przemyśl 13 21 1033:981
6. Stalma AZS Lublin 14 20 1009:982
7. Asseco II Gdynia 13 19 953:1057
8. Politechnika Gdańsk 13 18 991:987
9. Trefl II Sopot 14 15 847:1085
10. Wisła Kraków 12 14 760:947
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
