Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kempiński, trener GKM: - Wygraliśmy sparing z KS Toruń, ale w euforię nie wpadamy

(marz)
Krzysztof Buczkowski, ulubieniec grudziądzkich kibiców, był niepokonany podczas treningu punktowanego GKM - KS Toruń.
Krzysztof Buczkowski, ulubieniec grudziądzkich kibiców, był niepokonany podczas treningu punktowanego GKM - KS Toruń. Maryla Rzeszut
GKM Grudziądz w Toruniu zremisował 45:45, a na swoim torze pewnie pokonał drużynę "Aniołów" 52:38. Poza konkurencją był Krzysztof Buczkowski, lider GKM. Szybki był też Rafał Okoniewski, dobrze spisał się Daniel Jeleniewski. Bracia Łagutowie wystąpili (efektownie) tylko w 2 wyścigach. W ekipie z Torunia ambitnie walczył Oskar Fajfer, znający grudziądzki tor.

- Pracowaliśmy nad torem - mówi Robert Kempiński, trener GKM

GKM GRUDZIĄDZ - KS TORUŃ 52:38
GKM: A.Łaguta 6 (3,3), Pavlic 3+1 (0,1,2,0,0), Okoniewski 9+1 (2,3,1,3), Buczkowski 12 (3,3,3,3), Gollob 7 (1,d,3,3), Trzensiok 3+1 (0,2,d,1), Nowak 6 (2,2,0,2), Jeleniewski 6+1 (2,3,1)
KS TORUŃ: Miedziński 6+1 (1,1,2,2), Gomólski 6+2 (2,0,1,2,1), Holder 5+1 (1,3,0,1), Doyle 4 (0,1,1,2), G.Łaguta 5 (3,2), P.Przedpełski 2 (1,0,1,0), O. Fajfer 8 (3,d,2,d,3), Dawid Krzyżanowski - ns., Łogaczow - 2 (d,2)

Sparing z KS Toruń mógł się nie odbyć. W sobotę padał deszcz i śnieg, a w niedzielę rano był mróz. Nawierzchnia toru w Grudziądzu zmieniła się.

- Czekaliśmy do godz. 11.00 aż mróz ustąpi. Kilkanaście osób, w tym toromistrz, zaczęło pracować nad torem - informuje Robert Kempiński, trener GKM. - Udało się doprowadzić nawierzchnię do takiego stanu, by trening punktowany mógł się odbyć.

Sparing z KS Toruń był w Grudziądzu wyczekiwany. Przyciągnął więcej fanów, niż nie jeden ligowy mecz w minionych latach. Jeszcze o godz. 15.00 kibice wchodzili na stadion...

Grudziądz "rządził" na swoim torze. Miedziński upadł, nie ucierpiał

Po pierwszym, remisowym biegu, emocje były w młodzieżowym. Prowadziła para z Torunia, ale zaatakował po wewnętrznej Marcin Nowak. Wyprzedził Pawła Przedpełskiego. Goście prowadzili 7:5, gdy w 3. biegu atomowym startem popisali się Buczkowski z Okoniewskim i zostawili z tyłu australijską parę Holder - Doyle, dzięki czemu GKM wyszedł na prowadzenie 10:8.

Wszyscy czekali na występ Tomasza Golloba. Nie udał mu się start w 4. wyścigu. Uciekł mu Grigorij Łaguta, ale junior, Marcin Nowak, wypchnął juniora gości, Fajfera, jadącego na 2. pozycji, czym utorował drogę Gollobowi i był remis 3:3.

Chwile grozy nastąpiły w 5. wyścigu. Na 2. wirażu uderzył w bandę Adrian Miedziński. Na szczęście podniósł się o własnych siłach i wziął udział w powtórce. Najszybszy był Rafał Okoniewski, tuż za nim Daniel Jeleniewski i GKM prowadził z "Aniołami" 18:12.

- Właściwie w meczu Miedziński zostałby wykluczony, ale my postanowiliśmy, żeby wyścig 5. odjechać w czwórkę. Nie zależy nam na ściganiu się z powietrzem i "nakręcaniu" wyniku, tylko na sprawdzeniu się z konkretnymi rywalami - komentuje Robert Kempiński. - Na szczęście "Miedziakowi" nic się nie stało i później jeszcze ładnie ścigał się w sparingu.

Sam Miedziński zna tor w Grudziądzu. Uważa go za specyficzny. - Było bardzo twardo - ocenił. - Troszeczkę za dużo mocy było w motocyklach. Nie mogłem przede wszystkim znaleźć ustawienia na start, a później ciężko było wyprzedzać. Wciąż analizuję, co powinienem zmienić. Pewne rzeczy mam już wybrane, teraz doszły kolejne spostrzeżenia, co robić dalej. Po upadku nie ma żadnych przykrych konsekwencji, czuję się dobrze.

Tomasz Gollob przełamał kłopoty. Toruń dawno w Grudziądzu nie jeździł

Przed startem do 6. biegu Gollobowi szwankował motocykl. Zdefektował w chwili startu. Pocieszeniem dla fanów GKM była jazda Mike'a Trzensioka (przyjechał za Holderem, a obronił 2. miejsce, przed Doylem uczestnikiem cyklu Grand Prix).

W 7. wyścigu popis dał młodszy z braci, zawodnik GKM-u Artiom Łaguta: pokonał swego starszego brata, Grigorija (KS Toruń). GKM prowadził 24:18.

Szkoda, że obaj bracia wystąpili tylko dwukrotnie. Wygląda na to, że są w bardzo dobrej dyspozycji i wyścigi z ich udziałem niosą emocje.

Miejscowi kibice doczekali się triumfu Golloba: w 8. biegu zdecydowanie
wygrał przed Miedzińskim, a później, w 11. wyścigu, rozpędził się po zewnętrznej i wyprzedził całą stawkę!

W 9. Jeleniewski z Pavlićem zostawili za plecami Holdera i Doyle'a. GKM prowadził już 10 pkt (32:22).

Nie o wynik w sparingu chodzi, ale jednak grudziądzanie liczyli punkty, szukając potwierdzenia, że GKM w ekstralidze ma rację bytu. Na swoim torze drużyna wydaje się być naprawdę mocna.

Poza konkurencją był na grudziądzkim torze Krzysztof Buczkowski. Robert Kempiński, trener GKM: - Krzysiu przeszedł sam siebie. Jest niepokonany, oby tak dalej. Wynik obu sparingów z KS Toruń cieszy, ale w euforię nie wpadamy. Nasi seniorzy wygrywali z liderami Torunia. Tomasz Gollob uporał się z kłopotami sprzętowymi. Nasi juniorzy powoli czynią postępy, co zapowiadałem, że tak będzie. Małymi kroczkami, ale idą do przodu. Nie wiem, jak trening punktowany wyglądałby, gdyby obaj Łagutowie jechali więcej. Dałem więcej możliwości Juricy Pavlićowi, jechał najwięcej, bo 5 razy. Na razie jeszcze ma problemy, może z czasem znikną.

Jacek Gajewski (menadżer KS Toruń): Za wcześnie na ocenę dyspozycji każdego z zawodników. Dobrze, że do Grudziądza przyjechaliśmy, bo dla większości był to występ po dłuższej przerwie na tutejszym torze. Niektórzy po raz pierwszy ścigali się na grudziądzkim owalu. Naszym mankamentem były złe starty. Trudno było dopasować się do specyficznej i twardej nawierzchni. W Grudziądzu byliśmy w tym roku pierwszy raz, więc nie ustrzegliśmy się błędów

Najbliższe sparingi GKM w Grudziądzu: 27 marca (piątek) z Polonią Bydgoszcz o godz. 16.00, w sobotę, 28 marca z Orłem Łódź o godz. 15.00.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska