Brali pieniądze, choć nie powinni? Grudziądzcy urzędnicy staną przed sądem

Na ławie oskarżonych zasiądzie dwoje pracowników wydziału gospodarki komunalnej: Sylwia W., Piotr S. oraz kierownik referatu w tym wydziale - Tomasz S.

O co urzędników ratusza oskarżają prokuratorzy? O poświadczenie nieprawdy i niekorzystne rozporządzanie mieniem. Oskarżeni w 2012 roku prowadzili zajęcia z dziećmi w Centrum Edukacji Ekologicznej. Rzecz w tym, że - zdaniem prokuratury - fałszowali protokoły z tych lekcji. W rzeczywistości w części zajęć nie uczestniczyli, ale pobierali za nie wynagrodzenia. Sylwia W. i Tomasz S. mieli wziąć po 180 zł, Piotr S. - ponad 1,6 tys. zł.

- Cała trójka złożyła wyjaśnienia i wstępnie przyznała się do zarzucanych czynów. Wszyscy chcieli dobrowolnie poddać się karze. Złożyli wnioski o kary pozbawienia wolności w zawieszeniu - informuje Agnieszka Reniecka, szefowa prokuratury rejonowej w Grudziądzu. - Ale ostatecznie nie stawili się na posiedzenie sądu, na którym kary te miały być zatwierdzone, a ich pełnomocnik wycofał wcześniejsze wnioski.

Zobacz także: Szefowa referatu zieleni bije z "liścia". Czeka na drugi proces

Dlatego teraz rozpocznie się właściwy proces trojga oskarżonych. Każdego z nich poprosiliśmy o komentarz i odpowiedź na zarzuty. - Nie chcę się na ten temat wypowiadać - odpowiadali kolejno dziennikarzowi "Pomorskiej".

Jak sądowe kłopoty swoich podwładnych komentuje prezydent Robert Malinowski? Jakie zeznania podczas procesu Aliny O. złożył wiceprezydent Marek Sikora? Na ten temat piszemy w dodatku "Nasz Tydzień Grudziądz" dołączonym do piątkowego wydania "Gazety Pomorskiej" w Grudziądzu.