Gratulujemy Ludziom Roku! Podsumowaliśmy nasz plebiscyt Człowiek Roku

Takiego plebiscytu w naszej gazecie nie było już dawno. W wybieranie Człowieka Roku 2014 zaangażowaliście się Państwo niezwykle - za co bardzo dziękujemy! Wczoraj w urzędzie marszałkowskim w Toruniu wybrani przez Was Ludzie Roku uroczyście odebrali nagrody i wyróżnienia.

- Jestem zaskoczony - przyznał po rozdaniu nagród Jerzy Gawęda, działacz związkowy spod Inowrocławia, który dostał od Państwa ponad 18 tysięcy głosów i znalazł się na trzecim miejscu podium w naszym plebiscycie. - Wiem, że ludzie akceptują to, co robię. Ale często poruszam też niewygodne problemy, o których nie chciałoby się słyszeć, choć są ważne dla społeczeństwa - stąd moje zaskoczenie. Widać, że ludzie potrzebują prawdziwych działaczy. Ludzi mówiących normalnym głosem o sprawach, które dotyczą wszystkich.

width="640" height="360" frameborder="0">​

Jerzy Gawęda od lat walczy o miejsca pracy oraz o rozwój gospodarczy przedsiębiorstw w naszym regionie. Jest przewodniczącym NSZZ "Solidarność" przy Inowrocławskich Kopalniach Soli "Solino" S.A., uczestniczył tam w strajkach głodowych w Solino S.A. - To bardzo miłe wyróżnienie, zwłaszcza dla działacza - przyznaje. - To nadaje sens, ukierunkowuje i potwierdza, że warto jest podejmować wysiłek w słusznej sprawie, na rzecz drugiego człowieka, społeczeństwa. Warto traktować to jak służbę, a nie jak obowiązek czy pracę.

Zaskoczenia nie krył też Jacek Gawłowski, włocławianin, obecnie mieszkający w Warszawie. Zebrał od Państwa ponad 24 tysiące głosów i uzyskał w naszym plebiscycie zaszczytne drugie miejsce. - Zupełnie nie spodziewałem się takiego wyniku - przyznaje artysta. - Od lat mieszkam w Warszawie, choć urodziłem się we Włocławku i jestem włocławianinem. Cieszę się, że doceniło mnie tak wiele osób, które mieszkają w moim rodzinnym mieście. Od ponad 20 lat pracuję dla kultury, jestem reżyserem dźwięku, zajmuję się miksowaniem muzyki, pracowałem z największymi polskimi gwiazdami, mam na swoim koncie pracę nad tysiącami płyt. Cieszę się, że osoby takie jak ja również są zauważane.

WYNIKI PLEBISCYTU NA CZŁOWIEKA ROKU 2014 CZYTELNIKÓW GAZETY POMORSKIEJ

Zwycięzcą plebiscytu okazał się Maciej Szubarga, przedsiębiorca inowrocławski, któremu przyznaliście Państwo ponad 34 tysiące głosów. Jest właścicielem firmy Inenergia, wspomaga inowrocławski sport i angażuje się w promocję miasta. - Informacja o tym, że wygrałem, pojawiła się nad ranem - opowiada Człowiek Roku 2014. - Koledzy zadzwonili, by mnie o tym poinformować. Zaskoczyli mnie bardzo, tym bardziej że nie spodziewałem się wygranej. Wśród konkurentów miałem m.in. związkowca, ja jestem przedsiębiorcą, rywalizacja była więc zacięta.

Trójka finalistów pojedzie zwiedzać Europarlament w Brukseli - nagrodę ufundowało biuro posła Janusza Zemkego.

Wyróżnienia odebrali też zwycięzcy plebiscytu w poszczególnych powiatach. Wszystkim serdecznie gratulujemy!

Dziękujemy też Państwu za to, że tak licznie wzięliście udział w naszej akcji. Oddaliście 150 tysięcy głosów na 147 kandydatów To imponująca liczba. Serwis internetowy zanotował ponad pół miliona odsłon, a w gazecie i na naszym portalu ukazało się blisko 50 artykułów.

- Dziś możemy śmiało powiedzieć, że to jeden z najbardziej popularnych plebiscytów, jakie organizuje Gazeta Pomorska, z czego jesteśmy bardzo dumni - przyznała podczas gali wręczenia nagród Alicja Polewska, zastępca redaktora naczelnego naszej gazety.